10 kuchennych nawyków, których powinieneś jak najszybciej się pozbyć. Źle wypływają na zdrowie

Każdy z nas popełnia błędy, a te kuchenne są po prostu nieuniknione. Jest jednak parę rzeczy, które robimy z przyzwyczajenia, a które mogą być dla nas niebezpieczne. Zobacz, czego unikać podczas gotowania.

Toksykolodzy zgodnie twierdzą: mycie surowego mięsa może przynieść więcej szkody niż pożytku. Sprzyja to rozprzestrzenianiu się Campylobacter jejuni- bakterii, która pod względem ilości zakażeń zdetronizowała salmonellę. Bakteria ta ginie podczas gotowania lub pieczenia, więc nie trzeba się martwić.

O prozdrowotnym działaniu miodu można by długo pisać. Ale całe to dobrodziejstwo idzie na marne, kiedy dodajesz miód do gorącej herbaty. Wysoka temperatura niszczy wszystkie zdrowe składniki i pyszny miód staje się wtedy jedynie słodzikiem.

Zawsze przed wejściem do kuchni, bez względu na to, czy idziemy jeść czy gotować, powinniśmy myć ręce. Jest to absolutnie bezdyskusyjna kwestia, jednak czasami zdarza się o tym zapomnieć. Dlatego warto jednak to utrwalić.

Nigdy nie zostawiaj mięsa na blacie, żeby się rozmroziło- sprzyja to rozwojowi bakterii. Jak w takim razie rozmrozić mięso? Przełóż je do lodówki lub użyj opcji rozmrażania w kuchence mikrofalowej.

Wszystkie produkty, które powinny być w lodówce powinny być od razu tam wkładane, nawet jeśli jeszcze nie do końca wystygły. Wiąże się to z tym samym, co przy rozmrażaniu mięsa: ryzykiem rozrostu bakterii.

Bakterii nie widać gołym okiem a i objawy psucia też nie są widoczne od razu. Nie powinniśmy jednak próbować jedzenia, które jest podejrzane, bo zawsze wiąże się to z ryzykiem zatrucia. A uporczywe wizyty w toalecie to nic przyjemnego.
Najlepiej po prostu od razu pozbyć się produktów, co do których mamy jakieś wątpliwości.

Pewnie każdy, jak był dzieckiem, podkradał mamie z miski surowe ciasto. Mogliśmy wtedy o tym nie wiedzieć, że łatwo nabawić się w ten sposób zakażenia Salmonellą. Lepiej nie ryzykować :)

Nie zostawiaj marynowanego mięsa poza lodówką, przechowuj je zawsze w temperaturze niższej niż 5 st. Celsjusza. Wszystko przez te złe bakterie :)

Nie ryzykuj- surowy kurczak to ani nic pysznego ani zdrowego. Jeśli nie jesteś pewien, czy mięso jest już gotowe to użyj termometru kuchennego. Ten mały gadżet przyda Ci się nie raz.

Jedna deska do warzyw i mięsa to nic dobrego. Kup deskę, która będzie przeznaczona jedynie do krojenia i przygotowania mięsa: to nieduży koszt a rozsądne rozwiązanie. Unikniesz dzięki temu rozprzestrzenianiu się bakterii.
Deski, poza myciem, należy również dezynfekować- nie zapomnij o tym!