NewsyBiedronka wycofuje się ze sprzedaży jaj "trójek". Kiedy znikną z supermarketów?

Biedronka wycofuje się ze sprzedaży jaj "trójek". Kiedy znikną z supermarketów?

Biedronka wycofuje się ze sprzedaży jaj "trójek". Kiedy znikną z supermarketów?
Ewa
10.08.2020 14:04, aktualizacja: 18.09.2023 12:42

Sieć sklepów Biedronka zadeklarowała, że w przeciągu najbliższych 5 lat chce całkowicie wycofać jajka z chowy klatkowego ze swoich sklepów!

Biedronka wykonuje krok ku lepszemu traktowaniu zwierząt

Poprzez wycofanie ze sprzedaży jajek "3" obniży się zapotrzebowanie na nie. Wzrośnie za to sprzedaż jaj ściółkowych i z wolnego wybiegu. W ten prosty sposób polepszy się byt wielu stworzeń. Decyzja ta jest następstwem rozmów prowadzonych ze Stowarzyszeniem "Otwarte Klatki", które prowadzi kampanię “Jak one to znoszą?” poświęconą hodowli kur niosek w systemie klatkowym.
Mało tego, Stowarzyszenie poinformowało także o tym, że trwają rozmowy na temat zaprzestania wykorzystywania "trójek" podczas produkcji marek własnych

5 lat to przecież dużo czasu, czemu to tyle trwa?

Wydawać by się mogło, że rezygnacja z takich jajek to pestka i długi termin realizacji może szokować. Duża firma to duże zmiany. Związana jest długoterminowymi umowami z dostawcami, których zerwanie może wygenerować sporo kosztów i konsekwencji prawnych. Znalezienie nowych dostawców, w kraju, gdzie chów klatkowy jednak króluje, jest też skomplikowane i wiąże się z wprowadzeniem nowych procedur.

Przykład idzie z góry

Nie tylko Biedronka poczyniła krok w kierunku eliminacji jajek z chowu klatkowego. McDonald's, Subway, Lidl, Carrefour również zadeklarowali, że wycofują się z używania takich jaj. Do sklepów i restauracji dołączyły także liczne hotele i producenci żywności. Na stronie "Jak one to znoszą" możesz sprawdzić aktualną listę.

https://www.facebook.com/otwarteklatki/videos/696672264245770/

Chów klatkowy jest powszechną, niehumanitarną praktyką

Jajka oznaczone nr 3 cieszą się dużym popytem. Wcale nas to nie dziwi- są zwykle tańsze niż pozostałe jajka. Mówi się, że prawie 90% jajek w Polskich sklepach pochodzi z takich hodowli. A, jak powszechnie wiadomo, popyt napędza podaż.
Niestety, za niską ceną idzie też niski standard hodowli.

Te kury nigdy nie widziały światła!

Często mają przycinane dzioby, nie mają możliwości wyjścia na zewnątrz i służą jedynie do reprodukcji. Trzymane są w okropnym ścisku, co sprawia, że zwyczajnie się stresują. Badania pokazują, że gdy liczba osobników w stadzie przekroczy tę naturalną, wśród kur narasta frustracja. Przecież nikt nie lubi ścisku i tłoku.
Zobacz, jak wygląda piekło kur:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także