PoradyEwa Wachowicz nie kupuje chleba w sklepie. Piecze go sama z nietypowej mąki

Ewa Wachowicz nie kupuje chleba w sklepie. Piecze go sama z nietypowej mąki

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock
Katarzyna Gileta
30.05.2023 09:15, aktualizacja: 18.09.2023 10:15

Masz już dość chleba kupowanego w sklepie? Upiecz go samodzielnie w domu, co wcale nie jest trudnym zadaniem. Możesz zainspirować się radami Ewy Wachowicz, która zdradza przepis na prosty i pyszny chleb orkiszowy.

W Polsce wciąż króluje chleb pszenny. Do jego produkcji stosuje się mąkę z ziaren pszenicy, które w procesie produkcyjnym są pozbawiane zewnętrznej osłonki – otrębów i zarodków. W efekcie surowiec traci cenne składniki odżywcze, zwłaszcza błonnik zapewniający uczucie sytości, natomiast staje się bogatym źródłem skoncentrowanych węglowodanów. Częste spożywanie pszennego pieczywa grozi nadwagą i otyłością, ale również zakwaszeniem organizmu, co skutkuje spadkiem odporności czy permanentnym zmęczeniem.

Orkisz - najzdrowsza odmiana pszenicy

Dlatego warto sięgać po produkty ze zdrowszych rodzajów mąki, choćby wyrabianej z ziaren orkiszu, jednego z najstarszych zbóż uprawianych przez człowieka. W Europie był rozpowszechniony już w II w. p.n.e., cieszył się też dużą popularnością na terenie Cesarstwa Rzymskiego – pierwsza historyczna wzmianka na jego temat pojawiła się w dekrecie cesarza Dioklecjana w 301 r. n.e. Orkisz stanowił podstawę diety żołnierzy, gladiatorów i sportowców, gdyż powszechnie uważano wówczas, że dodaje siły oraz sprawności fizycznej.

W średniowieczu zboże upowszechniło się także w innych częściach kontynentu, m.in. na ziemiach polskich, gdzie uprawiano je na szeroką skalę od VIII w. Wielką orędowniczką orkiszu była XII-wieczna mistyczka, uczona i uzdrowicielka, św. Hildegarda z Bingen, która w słynnym dziele „Physica” pisała:

(…) Jest najlepszym spośród wszystkich zbóż. Ogrzewa, odżywia, wzmacnia i jest najłagodniejszym z ziaren. Kto spożywa orkisz, cieszy się mocnym ciałem i zdrową krwią, swobodnym umysłem, radością i pogodą ducha.

Z czasem orkisz został wyparty przez inne odmiany pszenicy. W XX w. został niemal całkowicie zapomniany, podobnie jak wytwarzana z jego ziaren mąka, która dziś znów zaczyna cieszyć się popularnością, ze względu na walory kulinarne oraz wartości odżywcze. Jej wielką fanką jest Ewa Wachowicz, która przygotowuje z mąki orkiszowej pyszny chleb.

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock

Mąka orkiszowa – wartości odżywcze

To skarbnica cennych składników mineralnych, zwłaszcza magnezu, nieprzypadkowo nazywanego „pierwiastkiem życia”, wzmacniającego serce i układ krążenia, poprawiającego koncentrację oraz działanie mózgu, a także wspomagającego przyswajanie składników odżywczych.

Mąka orkiszowa skrywa też dużą dawkę cynku, który nie tylko dba o kondycję skóry, włosów i paznokci, ale również wspiera pracę tarczycy oraz uczestniczy w produkcji serotoniny, zwanej „hormonem szczęścia”. Obecne w produkcie mangan i fosfor wzmacniają kości i zęby, miedź działa bakteriobójczo, zaś kobalt i żelazo współtworzą krwinki czerwone.

Orkisz dostarcza solidnej porcji kwasu krzemowego, który pozytywnie wpływa na stan skóry, włosów i paznokci, a także zapewnia jasność umysłu oraz właściwą koncentrację.

Mąka orkiszowa kryje bogactwo białek i węglowodanów złożonych, dzięki czemu zapewnia długotrwały zastrzyk energii, przyspiesza również budową masy mięśniowej. Jest naturalnym antybiotykiem wzmacniającym system odpornościowy organizmu. Posiada silne właściwości oczyszczające, bezpośrednio wpływając na prawidłowe funkcjonowanie wątroby oraz woreczka żółciowego. Produkt zaleca się w czasie rekonwalescenci po terapiach lekowych.

Dzięki sporej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych mąka orkiszowa wpływa też na obniżenie poziomu złego cholesterolu LDL we krwi i pomaga zapobiegać poważnym schorzeniom układu krążenia.

Przepis na chleb orkiszowy

Jak przygotować chleb orkiszowy według Ewy Wachowicz? Zaczynamy od zmielenia ziaren orkiszu (150 g), do których następnie dodajemy płatki owsiane (4 łyżki), drożdże (25 g) oraz cukier trzcinowy (szczyptę), wszystko zalewamy ciepłą wodą (pół litra) i odstawiamy na pół godziny.

Po tym czasie dosypujemy mąkę orkiszową (350 g) i sól himalajską (2 łyżeczki). Miksujemy, aż do uzyskania dość gładkiej masy. Do wyrobionego ciasta dodajemy siemię lniane i ziarna słonecznika (po garści). Mieszamy, przekładamy do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Wierzch wyrównujemy dłonią namoczoną w wodzie, nacinamy nożem (w kratkę) oraz posypujemy czarnuszką.

Wstawiamy do zimnego piekarnika. Dlaczego?

Pomijam moment wyrastania ciasta po wyrobieniu. Ono wyrasta w trakcie nagrzewania piekarnika. Można tez zostawić w foremkę do wyrośnięcia (ok 20-30 min) i wstawić do gorącego pieca – tłumaczy Ewa Wachowicz.

Gdy piekarnik nagrzeje się do 190 stopni, chleb powinien piec się przez godzinę.

Autor: Rafał Natorski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także