Za palenie grilla można dostać olbrzymi mandat. To nie żart, więc uważaj w weekend

Mandat za grill i to na własnej posesji? Tak, jest to możliwe. Istnieją bowiem regulacje, według których pewne zachowania są karane, a za część z nich można nawet trafić przed sąd. Chcąc biesiadować bez obaw o grzywnę, należy dostosować do kilku zasad. 

Mimo że grillowanie należy do naszych sportów narodowych, musimy przestrzegać kilku zasad. Te mają na celu przede wszystkim zapobieżenie wypadkom przy użyciu otwartego ognia. Regulacje dotyczą również zachowania wobec sąsiadów w bloku czy na prywatnej posesji. Sprawdź, kiedy straż miejska lub policja może ukarać cię za grillowanie. Manat może sięgnąć nawet 5000 zł!

Po pierwsze, rozpalanie ognia jest zabronione na terenach leśnych oraz do 100 metrów od granicy lasu. Istnieją wyjątki od tego zakazu, a są nimi specjalne przeznaczone do grillowania lub palenia ogniska strefy. Informacje na ich temat znajdziesz w regulaminach poszczególnych miejsc. W przypadku złamania zakazu, służby mogą nałożyć mandat - od 20 zł  do nawet 5000 zł. Podobna zasada działa w parkach - jeśli regulamin zezwala na rozstawianie w nim grilla, nie musimy obawiać się mandatu (który może wynieść nawet 500 zł).

Niemałą karę otrzymać mogą grillujący na działkach ROD. Tutaj również wszystko zależy od regulaminu ustalonego przez zarządcę. Ważne jest, że jeśli ten zezwala na rozpalanie grilla na działkach, należy zachowywać się tak, by nie przeszkadzać sąsiadom. To samo tyczy się osób grillujących na prywatnych posesjach. O ile w takich warunkach mogą korzystać z grilla bez przeszkód, tak muszą pamiętać, by nie zakłócać spokoju osobom mieszkającym w pobliżu.

Na wstępie warto zaznaczyć, że w polskim prawie nie ma zapisów bezpośrednio odnoszących się do zakazu lub dozwolenia przeprowadzania grilla na balkonie. Karę jednak otrzymać można z tytułu zagrożenia przestrzeni balkonu i okolicy ogniem, naruszenia zasad wynikających z przepisów przeciwpożarowych lub gdy uprzykrzamy życie naszym sąsiadom, np. poprzez unoszący się dym. Dlatego też chcąc grillować na balkonie, najlepiej korzystać z urządzeń elektrycznych.

Biesiadując jednak przy tradycyjnym grillu na balkonie, możemy zostać oskarżeni o immisję pośrednią. W prawie tłumaczy się ją jako uciążliwe zachowanie postronnych, które zakłóca korzystanie z mieszkania oraz negatywnie na nie wpływa. Za immisję pośrednią grozić może mandat w wysokości 500 zł, a nawet spotkanie z zaskarżającym nas sąsiadem w sądzie. Co więcej, jeśli wskutek grillowania dojdzie do wypadku z rozprzestrzenieniem ognia, winnemu może grozić nawet 12 lat więzienia.