Karmuszka. Pożywna i tania zupa gulaszowa po mazursku

Szukasz pomysłu na pożywny obiad? Oto karmuszka, czyli jednogarnkowe danie, którym do dawna zajadają się mieszkańcy Mazur. Zadanie nie jest trudne, a bogactwo smaków w tej potrawie zachwyci nawet najwybredniejsze podniebienia.

Mazury, niezwykła kraina położona w północno-wschodniej Polsce, to nie tylko bajeczne lasy, niezliczona ilość jezior oraz cenne zabytki. To również region słynący z doskonałej kuchni, która stanowi pamiątkę po burzliwej historii tego zakątka naszego kraju, w którym przez wieki ścierały się wpływy różnych kultur.

Nic dziwnego, że w tutejszych potrawach można odnaleźć tradycje niemieckie, polskie, litewskie czy białoruskie. Mazurskimi specjałami są m.in. dzyndzałki z hreczką i skrzeczkami (czyli po prostu pierogi z kaszą gryczaną oraz skwarkami), plińce z pomoćką (placki ziemniaczane podawane z puszystą masą na bazie twarogu i śmietany) czy brukowiec (korzennie ciasto, którego powierzchnia przypomina kostkę brukową).

Kuchnia Mazur jest prosta i pożywna, czego najlepsze świadectwo stanowi inne tradycyjne danie, czyli karmuszka – gęsta, sycąca zupa na bazie mięsa, fasoli, kapusty i ziemniaków. Taka smakowita mieszanka składników to dowód na wpływy niemieckie, a doprawianie potrawy dużą ilością ziół i zabielanie jej śmietaną – wschodnie.

Co powstaje z takiego miszmaszu? Warto się o tym przekonać, gdyż karmuszka może być świetnym pomysłem na zimowy, sycący obiad. Jej przyrządzenie nie jest trudne, choć wymaga trochę czasu.

Karmuszka to danie nie tylko smaczne i pożywne, ale również bogate w cenne składniki odżywcze, choćby fasolę. W mazurskiej zupie świetnie sprawdzi się rodzimy Piękny Jaś o lekko słodkawym smaku i cienkiej skórce. Duże, mocno spłaszczone białe nasiona o kształcie przypominającym nerkę charakteryzują się znacznie większą niż w przypadku innych odmian zawartością magnezu. Są także bogatym źródłem żelaza, potasu, fosforu, wapnia czy cynku. Dostarczają solidnej dawki witamin, zwłaszcza B1 (odpowiada za właściwą pracę mięśni i systemu nerwowego) i B3 (składnik wielu enzymów uczestniczących w przemianach cukrów i tłuszczów).

Fasola to skarbnica łatwo przyswajalnego białka, które zmniejsza wydzielanie soków żołądkowych i wykazuje działanie zasadotwórcze, pomagając utrzymać równowagę gospodarki kwasowo-zasadowej. Zawarte w niej aminokwasy nie wpływają tak niekorzystnie na utratę wapnia, jak ten sam składnik w innych roślinach, co ma duże znaczenie w profilaktyce osteoporozy.

Równie dużo wartości ma innych obowiązkowy składnik karmuszki, czyli biała kapusta – bardzo bogate źródło witaminy C, która wzmacnia odporność organizmu, oraz chroni przed szkodliwą aktywnością wolnych rodników przyspieszających procesy starzenia oraz rozwój nowotworów czy chorób układu krążenia.

Kapuściane liście dostarczają dużo błonnika regulującego pracę układu pokarmowego, witamin z grupy B (przeciwdziałają zaburzeniom systemu nerwowego), witaminy A (poprawia wzrok, leczy rany), witaminy H (pomaga trawić tłuszcze i węglowodany), witaminy K (dba o właściwą krzepliwość krwi), a także witaminy E, jednego z najsilniejszych antyoksydantów.

Przygotowanie karmuszki zaczynamy dzień wcześniej, od namoczenia w przegotowanej, zimnej wodzie fasoli (300 g), która powinna spędzić w takiej "kąpieli" minimum 10 godzin, co poprawi strawność produktu. Następnie należy ją ugotować, aż do miękkości (nie wylewamy wody po gotowaniu).

W tym czasie kroimy w dość grubą kostkę wieprzowinę, najlepiej z szynki, łopatki albo karkówki (600 g) oraz w trochę mniejszą dobrej jakości boczek wędzony (300 g), który podsmażamy na dużej patelni. Gdy wytopi się z niego sporo tłuszczu, dodajemy mięso, obsmażamy ze wszystkich stron, po czym dokładamy drobno posiekaną cebulę (2-3 sztuki) oraz przyprawy: kminek i suszony tymianek (po pół łyżeczki), majeranek oraz lubczyk (po łyżeczce).

Gdy cebula się zeszkli, przekładamy zawartość patelni do dużego garnka, dolewamy wodę (szklanka), drobno posiekaną kapustę (300 g), pokrojoną w plasterki marchewkę (3 sztuki) oraz niewielkiego selera. Dusimy pod przykryciem na małym ogniu, aż wszystkie składniki zmiękną (około godzinę).

Następnie dodajemy fasolę (razem z wodą, w której się gotowała) oraz przecier pomidorowy (200 ml). Gotujemy jeszcze kwadrans, pod koniec doprawiając karmuszkę solą i pieprzem. Zabielamy zupę solidną porcją kwaśnej śmietany, a po rozlaniu do talerzy posypujemy posiekaną natką pietruszki.

Autor: Rafał Natorski

Zapraszamy na nasz kanał na YouTube. Znajdziecie tam wyjątkowy przepis na mięso w słoikach na kanapki.