Znany supermarket planował otworzyć się w niedziele. Jego działania zostały zablokowane
Chociaż niedziele niehandlowe są już dla nas normalnością, to wciąż wiele osób narzeka na zamknięte sklepy. Jedna ze znanych sieci postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
Pomysł na ominięcie przepisów
Kilka dni temu w internecie zawrzało. Niemiecka sieć sklepów Kaufland ogłosiła, że planuje otworzyć się we wszystkie niedziele.
Sposobem na obejście przepisów było stworzenie "placówki pocztowej" w ramach działalności sklepu. Z tego samego statusu korzysta Żabka i Polo Market.
Pomysł nie wszystkim przypadł do gustu
Związki zawodowe głośno zaprotestowały przeciwko temu rozwiązaniu, a głos zabrała szczecińska radna.
Trudno jest zrozumieć takie działanie niemieckiej firmy, która wykorzystuje prawne "kruczki" do ominięcia przepisu, mającego w Polsce jednoznaczne uzasadnienie.
Można ubolewać nad cwaniactwem właścicieli, ale można też w podobny sposób zadziałać, na przykład blokując w niedziele wjazd na parking tego sklepu. Namawiam prezydenta Szczecina do takiej akcjipowiedziała Małgorzata Jacyna-Witt, radna z ramienia PiSu
Nie da się ukryć, że pomysł ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. I wydaje się, że to właśnie Ci drudzy wygrywają w ogólnej debacie.
Kaufland wstrzymał się z działaniem
W niedzielę 30 maja żaden sklep nie został otwarty, a oświadczenie na temat otwarcia sklepów w niedziele niehandlowe zniknęło.
Sieć nie odpowiada również na pytania klientów o to, od której niedzieli mogą liczyć na zakupy.
Wygląda na to, że Kaufland, pod wpływem społecznej presji, postanowił nieco zmodyfikować swoje plany.
