Wycięła literki z arbuza i nabiła je na wykałaczki. Muszę wypróbować ten genialny trik natychmiast!

Widziałam już kilka kreatywnych sposobów, na to aby rozwiązać ten problem, np. za pomocą kredy na nóżce kieliszka do wina. Ale kiedy zobaczyłem ten wspaniały i kreatywny sposób do znakowania napojów, wiedziałem, że moje „etykiety” będą hitem kolejnej imprezy.

Aby wykonać te jadalne znaczniki napojów, wystarczy kilka foremek literek z alfabetu, patyczki do szaszłyków i plasterki ulubionych owoców. Melony, jabłka i mango sprawdzą się świetnie, ale upewnij się, że są twarde i nie za dojrzałe!


Pokrój wszystkie owoce w centymetrowe plastry i przy pomocy foremek wytnij potrzebne literki (np. imiona swoich znajomych).
Być może potrzebny będzie widelec lub łyżka, aby wypchnąć literki z foremek.


Gdy już wszystkie litery będą wycięte, nadszedł czas, aby włożyć imiona swoich gości na wykałaczki! Wystarczy przebić litery, a za pomocą małych borówek zaznaczyć początek i koniec nazwy.
Takie „szaszłyki” owocowe najlepiej przechowywać w lodówce. Ale upewnij się, że ich nie zamrozisz.
Umieść imię gościa w jego szklance i patrz, jak robi furorę na imprezie!


Te znaczniki to najbardziej pyszne i kreatywna rzecz jaką możesz zaserwować swoim znajomym.
Komentarze