Olej, masło czy smalec? Podpowiadamy na jakim tłuszczu smażyć placki ziemniaczane

Placki ziemniaczane, szybkie i proste w przygotowaniu. Są uwielbiane przez wielu z nas, na jakim tłuszczu smażyć placki ziemniaczane, żeby wyszły najlepsze? Czy rodzaj tłuszczu wpływa na smak potrawy, którą uwielbiają wszyscy Polacy?

Do przygotowania placków, potrzebnych jest kilka kluczowych składników-ziemniaki, cebula, sól, pieprz, jajka oraz odrobina mąki i odpowiedni tłuszcz do smażenia. Idealne placki ziemniaczane, muszą być odpowiednio chrupiące. Dlatego kluczowe znaczenie ma wybór tłuszczu, na którym będziemy smażyć nasze danie. Tutaj najlepszym wyborem będzie olej. Dobrze sprawdzi się przy wysokich temperaturach i będzie uniwersalny w smaku. Tak usmażone będą chrupiące i delikatne w środku.

Ten rodzaj tłuszczu również może się sprawdzić z uwagi na to, że wytrzymuje wysokie temperatury. Natomiast wielu z nas może nie odpowiadać jego specyficzny aromat. Przed wlaniem ziemniaczanej masy na patelnie, upewnij się, że tłuszcz jest odpowiednio nagrzany. Jeśli chcesz mieć pewność, wystarczy, że wrzucisz kawałek ciasta na patelnie. Jeśli zacznie się gwałtownie smażyć i unosić ku górze, możesz włożyć resztę masy. Smażenie placków wymaga czasu – smażymy je na średnim ogniu przez kilka minut, nadmierna szybkość jest tu niewskazana.

Masło zupełnie nie nadaje się do placków ziemniaczanych. Ma bardzo niską temperaturę dymienia, szybka zaczyna się palić i zostawia nieprzyjemny posmak na daniu.

Ziemniaki to główna baza tego dania, dlatego ich rodzaj ma duże znaczenia. Jeśli chcesz, aby placki wyszły smaczne, wybierz mączystą odmianę ziemniaków. Placki robi się z tak zwanych starych ziemniaków – młode mają za dużo wody. O jakie odmiany ziemniaków należy zatem pytać podczas zakupów? Do typu C, które są najbardziej mączyste i suche należą między innymi: Ibis, Tajfun, Bryza, Gustaw czy Gracja.

Placki ziemniaczane występują w wielu wariantach. Najpopularniejszą opcją podania są wraz z kwaśną śmietaną. Jednak są również często polewane gulaszem węgierskim, wtedy nazywamy je plackiem po węgiersku. Inni lubią je z jogurtem, łososiem oraz koperkiem. Zdarz się też tak, że podajemy je z cukrem lub solo. Ile osób, tyle propozycji- najważniejsze by nam smakowało.