NewsyPrzygotowała pyszny obiad dla teściów. Ojciec męża oskarżył ją o paskudną rzecz

Przygotowała pyszny obiad dla teściów. Ojciec męża oskarżył ją o paskudną rzecz

Adobe Stock
Adobe Stock
Ewa
24.05.2023 12:40, aktualizacja: 24.05.2023 13:27

Życie rodzinne nie zawsze jest usłane różami. Zuza przygotowała obiad dla teściów i szybko tego pożałowała. Ojciec jej męża nie szczędził przykrych słów.

O teściach powstało już mnóstwo żartów, memów i anegdotek, które nieraz wywołują uśmiech na twarzach. Kiedy jednak okazuje się, że to my trafiamy na teściów z piekła rodem, to przestaje być aż tak śmiesznie. Boleśnie przekonała się o tym użytkowniczka popularnego forum internetowego, kryjąca się za pseudonimem "Energiczna Zuza".

Obiad z teściami

W trosce o dobre relacje i podtrzymanie rodzinnych więzi, kobieta zaprosiła na obiad rodziców swojego męża.

Kiedyś zrobiłam taki wypasiony obiad, to teść powiedział, że jadł już kiedyś taki gotowiec z Biedronki. Łzy mi popłynęły z oczu, ale ok (pisownia org.) - pisze rozgoryczona kobieta

Chociaż można na początku pomyśleć, że może teść nie miał nic złego na myśli i nie chciał jej dopiec, to z relacji Energicznej Zuzy wynika, że to nie pierwszy raz, kiedy ojciec jej męża pozwala sobie na drobne uszczypliwości.

Przetrawiłam. Niejednokrotnie pytał, jak dzwonił, co na obiad, bo chyba uważa, że ja nie potrafię, no ale ok. To w końcu się wściekłam i jak kolejny raz zapytał, co mamy na obiad, to powiedziałam, że pójdziemy na łąkę i będziemy szczaw żreć.(pisownia org.)
Obiad z rodziną - Pyszności; Foto Canva.com
Obiad z rodziną - Pyszności; Foto Canva.com

Teściowie z piekła rodem

Użytkowniczka forum wyjawiła, że jej problem z teściami sięga nie tylko tematu gotowania i obiadów. Wtrącają się również w wychowanie dziecka, co jeszcze mocniej rozjuszyło kobietę. Wyrzuciła teściowi, że jest ostatnią możliwą osobą, która jest upoważniona do dawania jej rad dotyczących tego, jak powinno się troszczyć o swoje dzieci. Chociaż w dużej mierze komentarz skupia się na teściu, to okazuje się, że i mama męża nie pozostaje w tyle.

Na urodzinach córki teściowa nie była ani razu, a teść chyba 2 razy. Jak za drugim razem teściowa nie przyjechała, to teść wyskoczył z tekstem, żebym dała kawałek tortu, to zawiezie żonce. Powiedziałam mu, że tort jest dla GOŚCI, a nie na rozdanie ;) Wiem, wiem - wredna jestem. (pisownia org.)

Jedno trzeba przyznać - pani Zuza nie da sobie wejść na głowę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także