NewsyLiczyli na idealne przyjęcie komunijne. To, co wydarzyło się w lokalu, przechodzi ludzkie pojęcie

Liczyli na idealne przyjęcie komunijne. To, co wydarzyło się w lokalu, przechodzi ludzkie pojęcie

Nieudane przyjęcie komunijne, fot. Adobe Stock
Nieudane przyjęcie komunijne, fot. Adobe Stock
07.05.2023 09:50, aktualizacja: 08.05.2023 17:11

Przyjęcie komunijne to dla dziecka możliwość spotkania z całą rodziną, dla rodziców nierzadko oznacza stres i skurczony portfel. Coraz więcej rodzin decyduje się na zorganizowanie obiadu dla gości w lokalu, chcąc przy tym zaoszczędzić i czas, i nerwy. Jedni chwalą takie rozwiązanie, kolejni przebrnięcie przez organizację przyjęcia komunijnego w restauracji nazywają koszmarem.

Świętujemy chrzciny, jeszcze huczniej - wesela. Pełne przepychu imprezy, związane z przyjęciem sakramentu, nie są jednak dla wielu taką solą w oku, jak zorganizowanie obiadu z okazji pierwszej komunii świętej dziecka. Swoją historią podzieliła się kobieta, która postawiła (wespół z mężem) na przyjęcie komunijne w lokalu. Termin zarezerwowali we wrześniu, rok wcześniej. Ostatecznie spotkanie w gronie rodziny okazało się niewypałem, a rodzice i goście byli niezadowoleni m.in. z jakości obsługi. Wpis kobiety, udostępniony w internecie, spotkał się z wieloma słowami krytyki.

Zorganizowali przyjęcie komunijne w lokalu. "Koszmar"

Swoim doświadczeniem, związanym z organizacją przyjęcia komunijnego w lokalu, podzieliła się uczestniczka jednego z internetowych forów. W niedługim wpisie opowiedziała, co najbardziej ją rozzłościło. Skrytykowała m.in. jakość obsługi oraz to, jaką zastawą nakryto stół.

"Na wszystko trzeba było czekać, o talerze i sztućce także trzeba było kilkakrotnie prosić. Sałatki podane w dużych michach - jak dla zwierząt, bez przybrania. Jednym słowem: koszmar" - relacjonuje zrozpaczona kobieta.

Komentujący skrytykowali kobietę, podkreślając, że nie przybranie miski z sałatką powinno liczyć się tego dnia, a to, że dziecko autorki wpisu dostąpiło sakramentu. Z jeden strony - trudno nie zgodzić się z takim stwierdzeniem. Z drugiej natomiast należy pamiętać, że - abstrahując od rodzaju organizowanej uroczystości - kobieta zapłaciła za wykonanie usługi, a ta nie spełniła, zapewne wcześniej ustalonych z właścicielem lokalu, oczekiwań.

Kobieta w poście wspomina o za dużych miskach - być może lokal od zawsze w takich serwował sałatki, a klientka nie zaznaczyła, że sobie ich nie życzy? To jeden ze scenariuszy. Takie problemy często wynikają z niedostatecznej komunikacji na linii klient-sprzedawca. To dla wielu powinno być wskazówką, jak zabierać się za organizowanie takich przyjęć.

Oczywiście, może być też tak, że to właściciel lokalu nie wywiązał się z dokładnie sporządzonej umowy. Wówczas reklamację należy złożyć na miejscu, a jeśli nie zostanie uwzględniona, sprawę można zgłosić Inspekcji Handlowej.

Komunia - Pyszności; źródło: Canva
Komunia - Pyszności; źródło: Canva

Przyjęcia komunijne w lokalu. Czy warto?

Trend organizowania przyjęcia/obiadu dla gości w ramach uczczenia pierwszej komunii świętej dziecka jest z nami od dawna. Rodzice decydują się na takie rozwiązanie, bo dla wielu to wygodniejsze i bywa, że bardziej opłacalne wyjście. Jednak zorganizowanie takiego przyjęcia poza domem to nieraz katorga. Terminy rezerwuje się i z kilkuletnim wyprzedzeniem. Jeżeli całością zarządza organizator amator (jak napisała autorka wpisu), przyjęcie zamienia się w koszmar. A tak po prostu nie powinno być.

"Jestem bardzo rozgoryczona. Organizator okazał się totalnym amatorem. To był jeden z najgorszych dni w moim życiu (...) Najgorsze jest to, że wszystko planowaliśmy już od września i taka klapa. Goście byli wyraźnie zawiedzeni i zdegustowani. Ech przykro mi, że tak wyszło" - dodaje na końcu.

Organizując przyjęcie komunijne w lokalu trzeba liczyć się np. z tym, że niektóre miejsca mogą mieć swoje reguły co do dekoracji. Restauracje narzucają też ograniczenia dotyczące długości trwania przyjęcia, co może być kłopotliwe, jeśli chcesz świętować do późnych godzin nocnych. Co istotne, w większych lokalach nie odbywają się jeden czy dwa, a osiem czy dziesięć przyjęć komunijnych jednocześnie. Bywa też, że właściciel nie decyduje się na zamknięcie restauracji dla gości indywidulanych.

Jeśli masz ochotę na zdrowy fast food, zrób pizzę na podpłomyku. Jest przepyszna!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także