Zanim weszły podwyżki- włączyła się kreatywność producentów. Obeszli podatek przed wprowadzeniem

Wyższa akcyza na tzw. „małpki” (czyli alkohole o objętości 100-200 ml) mogłaby wprowadzić do budżetu niemałą sumę. Dzienna sprzedaż takich alkoholi wynosi nawet 3 miliony sztuk!

Od nowego roku wzrośnie akcyza
Od początku 2021 roku wzrośnie akcyza na alkohol o objętościach do 300 ml. Ma to być jeden z elementów walki z alkoholizmem i dbania o trzeźwość Polaków. Producenci alkoholi znaleźli jednak sposób, żeby obejść podwyżkę. I to zanim jeszcze zostanie wprowadzona!





Nowa pojemność omija podatek
W sieci sklepów Żabka już pojawiły się buteleczki kolorowych, smakowych alkoholi o objętości 350 ml. Dodatkowe 50 ml naprawdę dużo zmienia- ta objętość nie łapie się już na plan wyższego opodatkowania, który dotyczy objętości do 300 ml.
Pierwsze testowe objętości 350 ml jednej z marek pojawiły się już w sierpniu. To kwestia czasu, aż inne marki pójdą tą drogą.


To mogą być dodatkowe problemy
Ograniczenie rynku małpek odbije się w postaci strat na akcyzie. Branża spirytusowa przynosi do budżetu 8 mld zł z tytułu samej akcyzy. Szacujemy, że straty budżetowe sięgną 2 mld zł. Zdrowotnie również problem nie zostanie rozwiązany. Klienci będą kupować piwo, albo mocniejsze alkohole w większych gabarytach. Spożywany w małpkach spożywany alkohol stanowi 11 proc. rynku. To nie rozwiązuje żadnego problemu
komentował dla Business Insider Polska Witold Włodarczyk- prezesZwiązku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy,


Od stycznia 2021 hurtownicy, którzy będą chcieli wprowadzić do sprzedaży „małpki” będą musieli zapłacić dodatkową opłatę w wysokości 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu, który będzie sprzedawany w butelkach o objętości do 300 ml.
Uzyskany w ten sposób przychód ma zasilić budżety gminne i NFZ.



Komentarze