NewsyWzrost cen w restauracjach. Jak wysokie będą podwyżki w gastronomii?

Wzrost cen w restauracjach. Jak wysokie będą podwyżki w gastronomii?

Wzrost cen w restauracjach. Jak wysokie będą podwyżki w gastronomii?
Ewa
28.01.2022 14:11

Szykuje się bardzo wysoki wzrost cen w restauracjach. Szalejąca inflacja i wzrost cen dotyka każdego. Przedsiębiorcy boleśnie odczuli na swojej własnej skórze podwyżki cen gazu i prądu. Żeby móc się utrzymać wielu z nich podniosło ceny.

Dlaczego ceny w restauracjach wzrosły?

Wielu restauratorów spotkało się ze znaczną podwyżką ceny gazu już w grudniu. Były one kolosalne, bo sięgały kilkuset procent. Przez wzrost cen prądu i gazu podrożały też wszystkie inne półprodukty.

Obraz

Jak wykazały badania, w nadchodzących miesiącach w pierwszej kolejności planujemy oszczędzać na wyjściach do restauracji. Z jedzenia w knajpach zrezygnuje 30% ankietowanych osób. Dlaczego? Nie będzie ich na to stać.

Restauratorzy zapowiadają wzrost cen. O ile?

Za produkty trzeba zapłacić, podobnie jak za rachunki. A i zarobić przecież też trzeba. Restauratorzy, żeby nie stracić, postanowili podnieść ceny produktów. Główny wpływ na to mają jednak ceny gazu, który jest przecież podstawą w kuchni.

Rachunek przed podwyżką wynosił za gaz 4,3 tys. zł. Nowy opiewa na sumę 13,7 tys. zł. To ponad 9 tys. zł więcej. Dziś siadam do menu i go zmieniam. Ale nie rodzaje pizzy, tylko ceny – opowiada Sylwester Chrzanowski, szczeciński restaurator

Ceny w restauracjach już rosną, a to dopiero początek. Początek konieczności, bo podejście restauratorów nikogo za bardzo nie dziwi – ledwie podnieśli się po pandemii i lockdownie, a już pod nogi rzucane są im kolejne kłody. Jak wysokie będą podwyżki w gastronomii?

O ile wzrosły ceny w gastronomii przez inflację?

Chociaż wychodzenie do restauracji jest bardzo przyjemne i każdy lubi czasami oddać gotowanie w ręce kucharza, to stanie się to luksusem dla wybranych. Przez wzrost cen w gastronomii niektórzy ograniczą wizyty, inni przestaną w ogóle wychodzić, gdy ceny potraw będą równały się znaczącej części ich budżetu na jedzenie na cały tydzień.

Obraz

Rodzinne wyjścia staną się teraz sporym obciążeniem dla budżetu. O ile cena za osobę może nie być tak szokująca, to w przypadku całej rodziny koszt jest naprawdę spory.

Obraz

Najpopularniejszy ser w pizzeriach na dowóz z 32 zł zdrożał do 42 zł, ananas w puszce z 24 zł na 40 zł. I jak tutaj nie podnieść cen?

Pierwsze "paragony grozy" pojawiły się w sezonie wakacyjnym. W grudniu za dwie małe kawy oraz dwa desery goście jednej z restauracji w Zakopanem mieli zapłacić 60 zł. Wzrost cen w restauracjach w wielu miejscach już stał się faktem…

Ograniczysz wyjścia do restauracji?
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także