Wielka Brytania wypowiada wojnę fast-foodom. Wszystko w trosce o zdrowie dzieci

Badania wykazały, że jedno na troje dzieci kończących szkołę podstawową ma nadwagę lub otyłość. Głównym powodem jest oczywiście niewłaściwa dieta i brak ruchu. Wielka Brytania zamierza z tym walczyć.


Jednym z problemów są reklamy
Nie da się ukryć, że wyświetlają się wszędzie i otaczają nas z każdej strony. Rząd oszacował, że dzieci w wieku poniżej 16 lat były w zeszłym roku narażone na 15 miliardów reklam niezdrowej żywności. Dla porównania: 2 lata temu było to 700 milionów. Wzrost jest po prostu niesamowity.


Zakaz reklam ma być jednym z rozwiązań


Rząd Wielkiej Brytanii ujawnił plan zakazu reklamowania niezdrowej żywności w internecie. Zakaz miałby dotyczyć produktów żywnościowych o wysokiej zawartości tłuszczu, soli i cukrów. W skrócie: oberwie się wszystkim sieciom fast-foodowym, producentom słodyczy, chipsów i napojów gazowanych.
Jestem zdeterminowany, aby pomóc rodzicom, dzieciom i rodzinom w Wielkiej Brytanii w dokonywaniu zdrowszych wyborów dotyczących tego, co jedzą
powiedział brytyjski Minister Zdrowia, Matt Hancock



Plany muszą zostać jeszcze omówione
Plany będą teraz omawiane przez przedstawicieli branży spożywczej, przedstawicieli społeczeństwa i rządu przez sześć tygodni, zanim zostanie podjęta decyzja, czy zakaz reklamy zostanie wprowadzony, czy nie.



Przedstawiciele wielu firm uważają ten zakaz za niezwykle krzywdzący. Wpłynie on na pozycjonowanie wyników w wyszukiwarkach, sugestie i podpowiedzi Google oraz bezpośrednio na wyświetlanie reklam na stronach.


Jeśli ta polityka bezwzględnego zakazu zostanie wprowadzona w życie, zada to ogromny cios reklamom w Wielkiej Brytanii w czasie, gdy osłabia się ona po wpływie Covid-19
protestuje Stephen Woodford, dyrektor naczelny Stowarzyszenia Reklamowego
Nie da się ukryć, że obawiać tego mogą się jedynie producenci niezdrowej żywności. Może powinno dać to do myślenia?



Komentarze