NewsyZamówiła pizzę za 150 zł. Gdy otworzyła pudełko, zamarła, a gdy spróbowała, było już tylko gorzej

Zamówiła pizzę za 150 zł. Gdy otworzyła pudełko, zamarła, a gdy spróbowała, było już tylko gorzej

Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Adobe
Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Adobe
Joanna Bogiel-Jażdżyk
22.04.2023 12:50, aktualizacja: 22.04.2023 14:28

Pod koniec ubiegłego roku w Warszawie otworzył się nowy lokal Chicago Pizza. Znana sieć oferuje w nim pizzę w stylu deep dish. Ten wywodzący się z Chicago placek jest zupełnie inny niż włoski oryginał. Jest jeszcze coś co go wyróżnia - bardzo wysoka cena. Jedna pizza kosztuje bowiem 150 złotych.

Pizza w stylu chicagowskim pieczona jest w piekarniku, w głębokim naczyniu (ang. deep dish). Po raz pierwszy przygotował ją w latach 40. XX w. Ike Sewell, właściciel i założyciel lokalu Pizzeria Uno. Niezwykła pizza szybko zyskała wielbicieli i dziś serwowana jest nie tylko w mieście swoich narodzin, ale na całym świecie, jako pizza w stylu Chicago. Od niedawna mamy ją także w Polsce. Ceny, w zależności od rodzaju, zaczynają się od 125, a kończą na 169 złotych.

Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Adobe
Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Adobe

Co ją wyróżnia? Otóż, na grubym drożdżowym cieście układa się składniki w odwrotnej kolejności i w dużo większych ilościach, niż w przypadku klasycznej, włoskiej pizzy. Najpierw na dnie ląduje dużo sera mozzarella, na nim pozostałe dodatki: grzyby, mięso, kiełbasa, warzywa, a wszystko to przykrywa się sosem pomidorowym. Całość kształtem przypomina tartę z wysokimi brzegami.

Brzmi pysznie, prawda? Niezwykłej pizzy ostatnio dała się skusić blogerka kulinarna Ola, prowadząca na Instagramie swój profil "Przerwa_Weekendowa". Swoimi wrażeniami z testowania pizzy podzieliła się z obserwatorami na Instagramie.

Pizza deep dish - Pyszności; żródło: Instagram, Przerwa_Weekendowa
Pizza deep dish - Pyszności; żródło: Instagram, Przerwa_Weekendowa

Półtora kilograma pizzy!

Blogerka zamówiła pizzę z dowozem. Wybrała opcję podzielenia placka na pół - po jednej stronie jej pizzy znalazła się margherita, a po drugiej pizza biała z łososiem. Koszt zamówienia wyniósł ponad 150 złotych. Jak zapewniają właściciele lokalu, ich pizza deep dish waży co najmniej 1,5 kilograma, z czego pół kilograma sam ser mozzarella.

Testerka w pierwszym kroku postanowiła sprawdzić czy pizza rzeczywiście "trzyma wagę". Nie było skuchy, bo istotnie okazało się, że zamówiony przez nią chicagowski placek waży ponad 1,5 kilograma! Ola uznała to za pierwszy plus, wszak jedną taką gigant pizzą mogą się najeść do syta nawet trzy osoby.

Pizza deep dish - Pyszności; źródło: Instagram, Przerwa_Weekendowa
Pizza deep dish - Pyszności; źródło: Instagram, Przerwa_Weekendowa

Czy była warta swojej ceny?

Niestety, dalej okazało się, że to jedyne zalety oryginalnej wielkością, wagą i ceną pizzy. Co jej nie pasowało? Po pierwsze, blogerka miała duże zastrzeżenia co do jej smaku.

O ile w marghericie sos pomidorowy równoważył jeszcze smak mozzarelli, to łososiowa, biała, była dla mnie zdecydowanie zbyt mdła. Duże kawałki łososia w środku jakoś też nie łączyły się smakowo z sosem - zawyrokowała w opublikowanym na swoim profilu filmie.

Nie odpowiadała jej również ilość znajdującego się na placku sera.

Kocham ser, ale tutaj jest go tak dużo, że według mnie jest to średnio znośne - wyznała właścicielka "Przerwy_Weekendowej".

Co więcej, na tym nie skończyły się mankamenty testowanej przez kobietę pizzy w stylu Chicago. Blogerka oceniła również, że ciasto w kilku miejscach było niedopieczone. A jak wiadomo, jedzenie na wpół surowego drożdżowego ciasta może skończyć się kłopotami z żołądkiem.

Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Instagram
Pizza w stylu Chicago - Pyszności; źródło: Instagram

Ostatecznie testerka uznała, że właściciele lokalu powinni dopracować recepturę pizzy, bo przy obecnych niedociągnięciach nie jest ona raczej warta swojej ceny.

Było to dla mnie coś zupełnie nowego, myślę, że po dopracowaniu ciasta i równowagi smaku wiele osób może je polubić. Na ten moment zostaję przy włoskiej - podsumowała swój test instagramerka.

Masz ochotę na oryginalną pizzę? Zrób pizzowe paluchy naszego przepisu:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także