Iwona Pavlović schudła 18 kg dzięki trzem prostym zasadom. Teraz nie wygląda na swój wiek
"Są trzy czynniki, które pomagają zachować dobrą formę na długie lata" - twierdzi odmieniona Iwona Pavlović, prezentując sylwetkę po niebywałej metamorfozie. Jakich dokładnie zasad przestrzegała jurorka "Tańca z Gwiazdami"? Teraz wszystko stało się już jasne.
Iwona Pavlović zyskała ogólnopolską rozpoznawalność, kiedy w 2005 roku zasiadła w jury "Tańca z gwiazdami". Od tego momentu cały kraj był świadkiem jej licznych przemian. Te jednak, do pewnego momentu, dotyczyły głównie... fryzury. Pavlović widzieliśmy więc już we włosach czarnych, rudych i blond; kręconych i prostych, dłuższych i krótszych. Dzisiaj "Czarna Mamba", bo taki pseudonim przylgnął do Pavlović, jest już po o wiele większej metamorfozie. 61-latka schudła 18 kilogramów i opowiedziała o tym, jak to osiągnęła.
Trzy zasady Iwony Pavlović
18 kilogramów mniej oznacza niemałą reorganizację życia. Jak twierdzi Pavlović, jednym z jej aspektów była zmiana rozmiaru kupowanych ubrań z 42 na 36. Taki efekt rzadko przychodzi bez ciężkiej pracy i wyrzeczeń. Jakie starania musiała przedsięwziąć jedna z największych gwiazd polskiej sceny tanecznej? O szczegółach opowiedziała "Poradnikowi Zdrowie":
Są trzy czynniki, które pomagają zachować dobrą formę na długie lata. Pierwszy to ruch. On wywołuje w nas uśmiech, podnosi adrenalinę i hartuje. Ja, poza tańcem, kocham kijki. Ale nie spaceruję z nimi rekreacyjnie, tylko maszeruję bardzo szybkim, zdecydowanym krokiem.
- opowiedziała Iwona Pavlović, po czym dodała, że poza tańcem i spacerem znajduje też czas na uwielbianego przez siebie tenisa. Ponoć trenuje raz w tygodniu. Połączenie tego z pozostałymi aktywnościami fizycznymi i zbilansowaną dietą przyniosło jej wspaniałe, widoczne gołym okiem rezultaty.
Kolejną zasadą gwiazdy jest właśnie odpowiednio dobrane do indywidualnych potrzeb jedzenie. Iwona Pavlović szczególnie lubi owsianki, owoce, ryby i warzywa. Często zajada się też grillowaną piersią kurczaka i sałatką z buraków i papryki. Na śniadanie zjada jajecznicę, a na kolację — twarożek. W tym momencie pojawia się trzecia i ostatnia zasada mistrzyni tańca towarzyskiego: czas posiłków.
Staram się jeść bardzo regularnie. Do tego stopnia, że w telefonie ustawiłam budzik, żeby dzwonił co trzy godziny i przypominał mi, że mam coś zjeść. Zawsze mam w torebce zdrową przekąskę: jabłko, gruszkę, jakieś pestki czy ziarna
- zdradziła "Poradnikowi Zdrowie" Pavlović. Efekty postanowień widać gołym okiem. Pytanie brzmi tylko: czy będzie nam dane je podziwiać również w kolejnej edycji emitowanego w telewizji Polsat "Tańca z Gwiazdami"? Tego niestety dalej nie wiadomo.
