Kasia Cichopek je jak ptaszek. Pokazała swoje śniadanie: "Wiem, to jest bardzo mało"

Kasia Cichopek skończy w tym roku 41 lat. Znana między innymi z "M jak Miłość" aktorka dalej zachwyca doskonałą figurą i wdziękiem, a przy okazji niemal nie schodzi z ust śledzących show-biznes Polek i Polaków. Jej rozstaniem z Hakielem, nowym związkiem z Kurzajewskim i pozwami kierowanymi przeciwko Paulinie Smaszcz żyła w pewnym momencie cała Polska.

To oczywiście nie oznacza, że Kasia Cichopek jest kojarzona tylko z obyczajowymi dramatami i brylowaniem w tabloidach. Niezwykle aktywna i popularna w mediach społecznościowych aktorka jest przede wszystkim pewnego rodzaju ikoną, lub chociaż liczącą się inspiracją dla wielu młodych Polek. To dlatego fani często zadają jej różne osobiste pytania, a aktorka co jakiś czas uraczy ich odpowiedzią. Ostatnio opowiedziała co nieco na temat tego, co je na śniadanie i ile kalorii dziennie spożywa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W relacji udostępnionej na Instagramie Kasia Cichopek odniosła się do zadawanych jej pytań o stosowaną dietę. Przyznała tam, że ze względu na zabiegany tryb życia nie zawsze daje radę gotować sama i ratuje się cateringami pudełkowymi. Jej słowa zacytował portal kobieta.gazeta.pl:

Otóż nie będę wam ściemniać, że jestem mistrzynią kulinarną, bo nie jestem. To nie znaczy, że nie lubię gotować. Lubię, ale najczęściej nie mam na to czasu. Jestem bardzo zabiegana i właściwie codziennie każdy mój dzień wygląda nieco inaczej. Ciężko jest mi to usystematyzować, dlatego od zawsze właściwie jestem na tzw. pudełkach

Na relacji Kasia pokazała również spożywane przez siebie śniadanie. Nie było zbyt okazałe. Jedna kajzerka, kilka pomidorów koktajlowych, odrobina twarożku i "shot rumiankowo-bananowy" raczej nie należą do bardzo sytych posiłków. Dlaczego śniadanie Cichopek było takie małe? Odpowiedź znajdziemy w rodzaju cateringu, który wybrała aktorka.

Rodzajów diet pudełkowych na rynku nie brakuje. Są takie, które powinny jeść osoby profesjonalnie uprawiające sport, a także takie, które przeznaczone są dla ludzi chcących zrzucić nadprogramowe kilogramy. Bezglutenowe, bezmięsne, z cukrem, bez cukru, keto i z dużą liczbą węglowodanów. Na którą wersję postawiła Kasia Cichopek? To również zdradziła na swoim Instagramie.

Ja wybrałam 1200 (kcal dziennie - przyp. red.) Wiem, to jest bardzo mało, ale dlatego, że lubię sobie robić taką trochę rezerwę kaloryczną na jakieś małe grzeszki.

Czujesz się zainspirowany? Czy może stawiasz jednak na inny rodzaj zapotrzebowania kalorycznego?