Nie trać pieniędzy i nie wyrzucaj do kosza. Sprawdzą się jako szybka podpałka do grilla

Sezon grillowy trwa w najlepsze. To dobry czas dla towarzyskich spotkań, a także idealny na wykorzystywanie pięknej pogody. Gdy nadchodzi weekend, większość z nas zasiada przy wspólnym stole w ogrodzie i oddaje się grillowaniu. Ci, którzy zajmują się rozpalaniem grilla, zdają sobie jednak sprawę z tego, że czasem jest to twardy orzech do zgryzienia. Warto więc zaopatrzyć się w podpałkę. Nie musimy jednak kupować jej w sklepie, bo dużo bardziej ekologiczne rozwiązanie na pewno mamy w swoim domu.

Rozpalenie grilla wbrew pozorom wcale nie jest takie proste. Ci jednak, którzy chcą zostać prawdziwymi mistrzami tej trudnej sztuki, powinni poznać doskonały domowy sposób. Te odpady na pewno zalegają w kuchennych kątach, a niewiele osób pomyślało o tym, by użyć ich właśnie do rozpalenia grilla. Prezentujemy kilka propozycji na skuteczną podpałkę do grilla.

Podpałka do grilla z wytłaczanek do jajek to grillowe odkrycie tego sezonu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w ich kuchennych kątach znajduje się tak świetna podpałka. Nie musimy więcej kupować ich w sklepie i płacić za nie fortunę. Wystarczy, że po przełożeniu jajek do lodówki, zachowamy wytłaczankę na później.

Jak rozpalić grilla? To bardzo proste. Wystarczy ułożyć węgiel lub brykiet we wgłębieniach wytłaczanki, zamknąć pokrywkę, włożyć ją do grilla, a następnie podpalić. Ten prosty i łatwy sposób sprawi, że natychmiast pojawi się spory ogień. Dookoła wytłaczanki możemy ułożyć więcej brykietu bądź węgla.

Rozpalenie grilla bez specjalnej podpałki jest jak najbardziej możliwe. Jeśli nie mamy wytłaczanki po jajkach, nie mamy o co się martwić. Istnieją równie szybkie i proste sposoby. Niezawodne będzie użycie drobnych, suchych gałązek, które na pewno znajdziemy w swoim ogrodzie. Doskonale sprawdzą się też gazety oraz odrobina alkoholu. Kulki papieru możemy namoczyć w oleju, dzięki czemu będą się dłużej palić.