Panierujesz rybę w bułce tartej? Dietetyczka ma znacznie lepsze rozwiązanie

Ryba jest jednym z kluczowych elementów tradycyjnej kolacji wigilijnej. Możemy ją przygotować na wiele różnych sposobów - wędzoną, pieczoną, gotowaną czy smażoną. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że nie tylko smak jest istotny - zdrowie również.

Dlatego warto dowiedzieć się, jak przygotować panierkę do ryby, która będzie nie tylko smaczna, ale również zdrowa. Jaką panierkę do ryby wybrać? Jak zrobić odpowiednią panierkę do ryby? Jak ją smażyć, żeby nie nasiąkała tłuszczem? Nasze wątpliwości rozwieje dietetyczka Karolina Topolska.

Co warto na początku wiedzieć o najczęściej wybieranych rybach? 100 g surowego dorsza zawiera 82 kcal, 17,8 g białka i około 1 g tłuszczu. W dorszu można znaleźć śladowe ilości witamin z grupy B, witaminę A i D, a także składniki mineralne takie jak fosfor, selen czy potas. Natomiast 100 g świeżego morszczuka zawiera 89 kcal, 17,2 g białka i 2,2 g tłuszczu. Dorsz i morszczuk mają podobne składy odżywcze, jeśli chodzi o zawartość witamin i minerałów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ważne jest, aby pamiętać, że smażenie ryb nie jest najzdrowszą formą obróbki termicznej. Podczas procesu smażenia mogą powstawać szkodliwe substancje, które nie są korzystne ani dla składu ryby, ani dla naszego zdrowia. Jeśli jednak wybierzemy smażenie, wykorzystajmy niewielką ilość tłuszczu o wysokiej temperaturze dymienia, na przykład oliwy. Najlepszym wyborem będzie jednak pieczenie (do około 180 st. C) lub gotowanie na parze z dodatkiem ulubionych przypraw.

Na szczęście jest kilka alternatyw dla tradycyjnej bułki tartej i spokojnie można je wykorzystać jako panierkę do ryby. Najczęściej spotykanymi zamiennikami są rozdrobnione płatki kukurydziane, płatki owsiane, zmielone migdały czy inne ulubione orzechy. Dobrym wyborem będą też mąki pełnoziarniste, razowe czy gryczane. Panierka z nich przygotowana ma mniejszą wartość kaloryczną niż ta z bułki tartej. Jeżeli zdecydujemy się na przygotowanie bułki tartej, to warto wybrać bułki pełnoziarniste lub razowe i samemu je zmielić lub zetrzeć, gdyż sklepowe wyroby są pełne sztucznych składników.