Pokazał śniadanie z polskiego szpitala. Zdjęcie i jego opis przerażają

To, jakie jedzenie w szpitalu serwuje się pacjentom, od dawna wzbudza kontrowersje. Jakość posiłków czy wielkość podawanych porcji pozostawia wiele do życzenia. Mimo że coraz głośniej mówi się o wpływie diety na zdrowie, w szpitalach nadal można napotkać na "perełki", którym daleko do zbilansowanego i pełnowartościowego posiłku. "Kciuka kucharzowi urwało" napisał jeden z użytkowników Twittera, publikując zdjęcie dania z polskiego szpitala.

Mówi się o tym od dawna, a zapowiadane zmiany w żywieniu pacjentów szpitali zniknęły za horyzontem. Diety nadal są ubogie i składają się z produktów, które przez specjalistów są określane jako niezdrowe, jak białe pieczywo czy przetworzone produkty mięsne. Tak nierzadko wyglądają szpitalne śniadania: do kilku kromek pszennego chleba podaje się parówkę czy wątpliwej jakości wędlinę i drobny kawałek warzywa. Podobnie wyglądał posiłek ze zdjęcia, jakie udostępniono w sieci.

Użytkownik Tweetera posługujący się nickiem "Rafik_23" opublikował na swojej tablicy zdjęcie szpitalnego posiłku, jaki otrzymała jego znajoma. Co widzimy na fotografii? Niewiele. To jedynie zwiędły liść sałaty, dwie kromki białego pieczywa i serdelek. Przy serdelku warto zatrzymać się na dłużej. Nie dość, że kobiecie podano naprawdę marny kawałeczek kiełbasy, to w dodatku przypomina... "kciuk kucharza", jak skomentował autor posta.

"Poważnie?", "Posiłek przed zabiegiem?" - dociekają w komentarzach internauci. "Bardzo poważnie... Jest na obserwacji. Ani przed, ani po operacji. Po prostu obserwacja" - odpowiada autor publikacji. Jak więc takie jedzenie w szpitalu ma się do ogólnie przyjętych norm żywieniowych, wedle których zaleca się spożywanie pełnowartościowych i zbilansowanych posiłków? Ano nijak.

W odpowiedzi na post internauty "Rafik_23" kolejny wrzucił zdjęcie posiłku, jakie sam otrzymał, będąc w szpitalu. "Można powiedzieć, że ja miałem wersję na wypasie", żartuje. Również w tym przypadku jedzenie nie wygląda ani apetycznie, ani na takie, spełniające standardy zdrowego i zbilansowanego. Takie przykłady można mnożyć w nieskończoność. W mediach społecznościowych powstają grupy, w których internauci dzielą się "perełkami" z polskich szpitali.

Przyczyn takiego stanu rzeczy w głównej mierze doszukiwać się należy w oszczędnościach. Lwia część placówek decyduje się na cięcia kosztów na posiłkach. Jak wskazują danie Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN) niedożywienie szpitalne dotyka ponad 30 proc. chorych. Ponadto, aż 80 proc. pacjentów nie otrzymuje zalecanej terapii żywieniowej. Przypomnijmy, że ministerstwo zdrowia zapowiadało zmiany w żywieniu pacjentów szpitalnych, jednak wycofało się z obietnic.