Pokazała, ile jedzenia znalazła w śmietniku za marketem. Serce pęka
Freeganizm to sposób, dzięki któremu ratujemy jedzenie ze śmietnika. Tik Tokerka pokazała, jakie produkty lądują w śmietniku.
TikTok
Każdego roku w śmietnikach ląduje 5 milionów ton jedzenia. Dużą część stanowią produkty, które z powodzeniem można byłoby jeszcze zjeść. Marnują nie tylko pojedyncze osoby, ale również (a może przede wszystkim) supermarkety. Odpowiedzią na to ma być coraz popularniejszy freeganizm.
Ratuje jedzenie ze śmietnika
Tiktokerka @freegankawpolsce na swoim profilu społecznościowym dzieli się swoimi łupami, promując tym samym ideę freeganizmu. Chociaż w Stanach Zjednoczonych jest znany od dziesiątek lat, to w Polsce dopiero raczkuje. Polega to na ratowaniu jedzenia przed zmarnowaniem, najczęściej wyciągając je ze śmietników i kontenerów. Wspiera również dzielenie się - zamiast wyrzucić obiad, można udostępnić informacje na dedykowanych grupach i podzielić się z drugą osobą.
Internautka zagląda do śmietników i wybiera się na tzw. "skipy", czyli wyprawy po wyrzucone produkty. Podczas jednej ze swoich wypraw udało jej się znaleźć m.in. ogromne ilości pieczywa, warzyw (bób, buraki, cukinia, sałata, włoszczyzna, pomidory, kalafior) i owoców. Znaleźć można również produkty zbożowe czy nabiał. Podczas jednej z wypraw udało jej się zdobyć prawie 300 produktów!
W komentarzach rozpętała się burza
Ilość marnowanego jedzenia spowodowała wielkie wzburzenie wśród internautów.
Nie da się ukryć, że przerażające jest to, na jaką skalę działa marnowanie jedzenia. Niestety, w dużej mierze przykładają się do tego niekorzystne zapisy prawne, przez które właściciele sklepów boją się oddawać za darmo takie produkty. Nic więc dziwnego, że freeganizm z roku na rok jest coraz popularniejszy.
W innym poście pokazała też, ile pieczywa znalazła innym razem:
