Rozbijała jajka, gdy natknęła się na pióra. Tak rozpaczliwego płaczu dawno nie słyszeliśmy

Buszujący po kuchni kot tiktokerki aż podskoczył, kiedy ta krzyknęła wniebogłosy. Co sprawiło, że dziewczyna aż tak się wystraszyła? Jajko. Ale nie byle jakie. Po jej reakcji stwierdzamy, że istnieją raczej marne szanse na to, żeby jeszcze kiedyś tknęła ten produkt spożywczy. Widok rzeczywiście nie był zbyt przyjemny. 

Wszyscy wiemy, skąd pochodzą jajka. Brielle, tiktokerka, której film stał się hitem internetu, uparcie przekonuje, że ona również jest posiadaczką tej wiedzy. A jednak, kiedy na własne oczy zobaczyła, co znajduje się w jajku, które rozbijała, nie mogła opanować krzyku. Internauci? Po połowie — są na zmianę przerażeni i rozbawieni. Jaka byłaby twoja reakcja?

Jak twierdzi Brielle, po odkryciu nieprzyjemnego znaleziska, nie mogła złapać oddechu ani się poruszyć. Kiedy odzyskała władzę w rękach, natychmiast sięgnęła po telefon, żeby pokazać swoim tiktokowym fanom, co zawierało rozbite przez nią jajko. Nie omieszkała dorzucić do tego swojego histerycznego komentarza.

Nagrany z ręki film Brielle zaczyna się niczym horror. Roztrzęsiona dziewczyna płacze i powoli zbliża się do blatu, na którym leżą dwa talerze. Na pierwszym z nich leży jajko — ot tak, po prostu. W drugim talerzu znajduje się drugie jajko, tym razem rozbite. Żółtko, białko — po raz kolejny nic nadzwyczajnego. A jednak dziewczyna zawodzi, i chociaż ciężko ją zrozumieć, to stara się wytłumaczyć, że nie spodziewała się takiego obrotu spraw.

W filmie Brielle zarzeka się, że nie da rady dotknąć tego, co tak ją przeraziło. W końcu zdobywa się na odwagę i porusza nierozbite jajko nożem, przewracając je na drugą stronę. To wtedy nareszcie dowiadujemy się, co było sprawcą tego zamieszania. I chociaż jajko nie zostało do końca rozbite, to sprawa jest oczywista — ze środka wystają szare piórka. Z dużym prawdopodobieństwem, gdyby Brielle rozbiła jajko mocniej, odnalazłaby tam również pozostałą część małego kurczaczka.

Ponieważ zakupione przez tiktokerkę jajka pochodziły z ekologicznej hodowli Whole Foods, internauci od razu wiedzieli, do czego się przyczepić. Szybko stwierdzili, że nazwa firmy została dobrana w perfekcyjny sposób. Inni podzielali przerażenie dziewczyny, twierdząc nawet, że gdyby taka sytuacja spotkała ich, to nigdy już nie tknęliby jajek.

Dużym zainteresowaniem cieszy się również drugi film z tego zajścia. Leżąca gdzieś z boku kamera nagrała kota tiktokerki, który jakby nigdy nic przechodził sobie akurat przez kuchnię. Kiedy dziewczyna krzyknęła, zwierzak aż podskoczył. Podejrzewamy jednak, że on zdecydowanie nie zgodziłby się z opinią Brielle i na pewno nie pogardziłby tym znaleziskiem...