Heineken otworzył pierwszy na świecie wirtualny browar. Jak to działa i o co chodzi?
Heineken to jeden z wiodących producentów piwa na rynku. Zaskoczyli fanów otwarciem nowego, w pełni wirtualnego browaru. O co chodzi i dlaczego to powstało? Jak smakuje wirtualne piwo Heineken?
Heineken działa nieprzerwanie od 1873 roku. Ważone jest między innymi w Polsce, w Żywcu i Warce. Marka piwa sponsoruje dużo wydarzeń sportowych i kulturalnych, między innymi Ligę Mistrzów UEFA, MŚ Formuły 1 czy też Opener Festival. Nie da się więc ukryć, że w przestrzeni publicznej marka jest znana, kojarzona i lubiana.
Wirtualny browar Heineken – jak to działa?
Heineken stworzył pierwszy wirtualny browar i piwo na świecie – podają media. Ta informacja zszokowała wiele osób. Jak działa wirtualne piwo? Jak powstał browar Heineken?
Nasze wirtualne piwo powstaje tylko z najświeższych pikseli: bez słodu, bez chmielu, bez drożdży, bez wody, a także bez piwa. Wynik? Niezwykły i niedostępny lager premium z wykończeniem technicznym i metaczytamy na stronie Heinekena
Wirtualne piwo zostało zaprezentowane podczas premiery produktu w wirtualnym browarze Heineken, gdzie goście mogli dowiedzieć się, jak powstaje piwo. Delektując się w czasie pokazu homarem i kawiorem, oczywiście w wersji z pikselów, i stojąc ramię w ramię z ambasadorami Heinekena.
Nasze nowe wirtualne piwo, Heineken Silver to ironiczny żart. To świadomy pomysł, który wyśmiewa nas i wiele innych marek, które wskakują w metaverse z produktami, które najlepiej smakują w prawdziwym świecie. Na razie nie możesz smakować pikseli i bajtów. Dlatego chcemy z tego żartować i przypominać wszystkim, że nic nie przebije smaku orzeźwiającego piwa, w tym naszego nowego wirtualnego Heineken® Silver, w prawdziwym świecie.tłumaczy Bram Westenbrink, globalny szef marki Heineken
Jak reklamować wirtualne piwo?
Podsumowując: stworzenie wirtualnego piwa Heineken było tylko zabiegiem marketingowym. Heineken wyraźnie stara się wprowadzać innowacje, aby odzyskać utracone przez czas pandemii dochody. I chociaż zyski wzrosły od czasu spadku w 2020 r., a sama marka znalazła się w pierwszej piątce europejskich akcji, to ten konkretny ruch wydaje się nieco wymuszony i niepotrzebny. Wiele osób uznało ten krok za przesadzony, a kampanię za mało skuteczną: miał to być wstęp do promocji nowego piwa, co nieco... umknęło.
Jak podoba Ci się taka akcja reklamowa?
Przesada czy coś nowego na rynku? Daj nam znać w komentarzu!
