Czy zjedzenie chipsów bekonowych w piątek to grzech? Duchowny tłumaczy

W piątki katolicy nie jedzą mięsa, ma to związek z przykazaniami kościelnymi, które ich obowiązują. Niektórzy idą krok dalej i odradzają nawet jedzenie zup przygotowanych na mięsie. Czy ta zasada dotyczy przekąsek, jak chipsy bekonowe? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć ks. Sebastian Picur na swoim TikToku.

Ksiądz z TikToka rozwiewa wszelkie wątpliwości związane z katolicyzmem i jego zasadami. Odpowiada na pytania internautów, których dotykają najróżniejsze rozterki religijne i moralne. Najczęściej mówi o kwestiach bardzo poważnych, chociaż znajduje też czas na mniej ważne i humorystyczne rzeczy. Tym razem na tapetę weszły chipsy bekonowe. Można jeść je w piątek czy nie można?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w piątek jest bardzo ważna dla katolików. Ten dzień to pamiątka męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Imprezy w tym dniu również nie są wskazane, gdyż dla chrześcijan to czas zadumy i modlitwy. Czy ta zasada dotyczy też chipsów bekonowych?

Pewien internauta zastanawiał się, czy zjedzenie chipsów bekonowych to grzech. Ks. Picur postanowił odpowiedzieć na to pytanie w krótkim filmiku. Chociaż smakują podobnie do mięsa, to katolicy mogą odetchnąć z ulgą i zajadać się nimi nawet w piątki. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta: chipsy zawierają tylko aromaty i barwniki, nie ma tam ani grama mięsa.

Internauci szybko zaczęli komentować wideo, które w krótkiej chwili stało się viralem. Pod filmikiem pojawiło się wiele wypowiedzi:

"Ufff, nie jestem grzesznicą! Kamień z serca!", "Ja jem kiełbasę nawet w Wigilię. A jak pójdę za to do piekła, to zrobię tam grilla", "Patrząc, jakiej jakości mięso jest w sklepach, się okaże, ze jedzenie mięsa tez grzechem nie będzie, bo w mięsie nie ma mięsa".