Odchudzająca kawa? To naprawdę działa! Kawa z tymi dodatkami przyspiesza przemianę materii i wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Wypij ją zamiast zwyczajowej filiżanki kawy z mlekiem lub małej czarnej, a szybko zobaczysz efekty.
Kawa najlepiej smakuje rano. Pobudza nas i dodaje energii do pracy czy nauki. Co, jeśli można połączyć przyjemne z pożytecznym i delektując się smakiem kawy, gubić też zbędne kilogramy? Wystarczy, że zamiast cukru, śmietanki i innych kalorycznych dodatków, dodamy do niej imbir i cynamon. Te przyprawy spalają bowiem tłuszcz w zawrotnym tempie.
Jak działa na nasz organizm kawa z imbirem i cynamonem?
Kawa przyspiesza przemianę materii. Kofeina działa też pobudzająco i zmniejsza łaknienie. Tak więc pijąc kawę, nie tylko szybciej spalimy tkankę tłuszczową, ale też dostarczymy organizmowi mniej kalorii.
Cynamon i imbir należą do grupy termogeników — substancji przyspieszających przemianę materii. Cynamon ogrzewa organizm, spalając przy tym kalorie. Spożycie tej przyprawy może obniżyć poziom glukozy we krwi nawet o 30 procent. Reguluje też poziom insuliny, dzięki czemu znacznie zmniejsza łaknienie. Nie musimy obawiać się więc napadów wilczego głodu. Cynamon obniża też poziom cholesterolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Imbir działa na nasz organizm podobnie jak cynamon. Dzięki imbirowi spalamy więcej kalorii, co bezpośrednio przekłada się na spadek wagi. Właściwości odchudzające tej przyprawy są potwierdzone badaniami naukowymi. Imbir pobudza ślinianki do produkcji śliny, a także zwiększa wydzielanie soków żołądkowych, wspomagając tym samym procesy trawienne i przyspieszając metabolizm. Imbir obniża apetyt i sprawia, że mamy mniejszą ochotę na słodycze i niezdrowe, śmieciowe jedzenie.
Przepis na kawę z imbirem i cynamonem
Składniki:
- podwójne espresso
- ½ łyżeczki świeżego startego imbiru
- szczypta cynamonu
Sposób przygotowania:
- Do kawy dodajemy imbir i cynamon. Mieszamy.
- Jeśli nie lubimy mocnej kawy, możemy rozcieńczyć ją odrobiną wody. Można dodać też do niej mleko roślinne.
