Dzięki metodzie 3x3 ogórki małosolne wyjdą idealne. Nasze babcie zawsze ją stosowały

Robicie kiszonki i zdarza się tak, że wychodzą wręcz okropne. Nie chrupią, są słabo doprawione, a kilka dni później nadają się tylko do wyrzucenia. Zastanawiacie się, co zrobić w takim przypadku. Czy nigdy już nie uda się przygotować idealnych kiszonek? Na szczęście jest na to sposób. Pomogą nam niezawodne babcine porady.

O co w niej chodzi? Najważniejsze są proporcje, czyli 3 kg ogórków, 3 litry wody oraz 3 czubate łyżki soli. Dzięki temu fermentacja będzie dobrze przebiegać, a przetwory w końcu wyjdą bardzo dobre w smaku. Musicie jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii. Najważniejsze jest to, by ogórki miały jak najlepszą jakość. Woda powinna być przegotowana i mieć 40 stopni Celsjusza. Zbyt gorący płyn może zagotować przetwory i sprawić, że warzywa będą miękkie.

Na początku do słoika wrzućcie ząbki czosnku, korzeń chrzanu oraz gałązki kopru. Możecie też dorzucić liście wiśni, które mają właściwości konserwujące. Dzięki nim ogórki będą jeszcze bardziej chrupiące. Następnie ułóżcie warzywa. Postarajcie się je ciasno poukładać. Na samym końcu zalejcie wszystko wodą z solą i zakręćcie pokrywkę.

Zastanawiacie się pewnie, czy kiszonki lub małosolne trzeba pasteryzować. Tak naprawdę nie jest to konieczne, sama solanka zadba o wszystko. Jeśli jednak wam na tym zależy, możecie to zrobić dopiero po tym, jak przebiegnie proces fermentacji.

Kluczową kwestią są ogórki. Jeśli nie kupicie odpowiednich, to nawet najlepsze zasady wam nie pomogą. Które więc nadadzą się najbardziej? Wybierajcie warzywa o średniej wielkości z twardą, cienką i zbitą skórką. Nie powinno być żadnych przebarwień ani uszkodzeń. To wszystko może zniszczyć smak przetworów.

Przed przygotowaniami powinniście dokładnie umyć ogórki i moczyć przez godzinę w zimnej wodzie. To sprawi, że będą bardziej chrupały i zyskają niesamowity smak.