Gazetka z Biedronki z 2018 roku. Gdy ją zobaczysz, zapłaczesz za tymi cenami

Wzrost cen żywności, jaki obserwujemy na co dzień podczas zakupów, przekłada się na malejącą z dnia na dzień siłę nabywczą Polaków. Niezależnie od podwyżek płac i polityki socjalnej, jest to jedyny właściwy wskaźnik, na który powinniśmy zwracać uwagę podczas dyskusji o sytuacji ekonomicznej w naszych kraju.

A prawdą jest, że nasza siła nabywcza jest coraz mniejsza. Jak zauważyła Agnieszka Szlaska-Bąk z firmy badawczej GfK w rozmowie z Rzeczpospolitą, siła nabywcza przypadająca na mieszkańca Polski wynosi (11.2022 r.) 56 proc. średniej europejskiej. Wskaźnik ten nie bierze pod uwagę inflacji, co sprawia, że realna siła nabywcza prezentuje się w rzeczywistości jeszcze gorzej.

Pandemia, wojna na Ukrainie i przetrzebiająca portfele Polaków inflacja wpłynęły na ogromny wzrost cen. Według badań przeprowadzonych w 2022 roku, żywność w ciągu roku podrożała średnio o 25 proc. Trzeba jednak pamiętać, że uśrednione dane nie zawsze przekładają się na rzeczywistość.

Jednym z rekordzistów, jeśli chodzi o wzrost cen, jest masło, czyli absolutnie podstawowy produkt w naszych kuchniach. I chociaż producenci bronią się, jak mogą technikami takimi jak downsizing, czyli pomniejszeniem gramatur, to w Polsce wystąpiło w końcu zjawisko trading down. Jest to praktyka polegająca na zrezygnowaniu z dotychczas wybieranych marek i zastąpienie ich tańszymi odpowiednikami.

To, jak mocno zmieniły się ceny na przestrzeni zaledwie kilku lat, postanowiła pokazać tiktokerka o nicku ladykarolina31. A właściwie to zrobiła to za nią gazetka z Biedronki z 2018 roku.

Użytkowniczka TikToka do opublikowanego filmiku dorzuciła mówiącą samą za siebie muzykę. Jest to fragment słynnego utworu pod tytułem "To były piękne dni". Ciężko się z tym nie zgodzić.

Jak prezentowała się oferta z tamtej gazetki? Najbardziej rzuca się w oczy cena jajek. Przy zakupie dwóch opakowań po 10 sztuk, kosztowały one... 3,99 zł.

Niezwykłą przemianę cenową przeszedł też popularny napój Pepsi. Kupując czteropak, jedna butelka o pojemności 1.75 litra kosztowała 1,99 zł. Dzisiaj, po ustanowieniu podatku cukrowego i w czasie kryzysu energetycznego, ciężko sobie wyobrazić taką cenę.

Co dalej? Dwulitrowy olej rzepakowy Kujawski za 8,99 zł też robi wrażenie. Dzisiaj kupić taki produkt za mniej niż 20 złotych to wielki wyczyn.

Na deser oczywiście masło. Gazetka z Biedronki z 2018 roku oferowała kupno dwóch sztuk masła osełkowego o gramaturze 300 gramów za 5,49 zł. Jeśli to nie sprawi, że łezka zakręciła ci się w oku, to już chyba nic nie sprawi.

W tych czasach trzeba sobie jakoś radzić. Sposobem na to może być ten przepis z naszego kanału na YouTube.