Lasagne z cukinią. Potrzebujesz tylko pięć składników, aby stworzyć pyszny obiad

Uwielbiam włoską kuchnię w każdej odsłonie. Chcąc nieco odchudzić klasyczną lasagne, sięgnęłam po jedno z najpopularniejszych warzyw w Polsce, które znaleźć można w sklepach przez cały rok. Lasagne z cukinią, włoską szynką, mozzarellą i parmezanem to przepis, obok którego nie da się przejść obojętnie. Prosta zapiekanka to mój patent, żeby przemycić do codziennej diety dodatkową porcję warzyw. Smakuje tak dobrze, że przy stole słychać tylko: „mogę jeszcze trochę?". Cukinia to świetna baza, bo jej delikatny smak jest dość plastyczny, dzięki czemu świetnie współgra z różnymi dodatkami. A jako zamiennik klasycznych płatów makaronu zagra wręcz koncertowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Składniki:

• 3 średnie cukinie,
• 400 g tartej mozzarelli,
• 5 plastrów szynki włoskiej,
• 80 g tartego parmezanu,
• 1 mozzarella w zalewie.

Sposób przygotowania:

Krok 1: Cukinię kroję w cienkie plastry. Robię to mandolinie lub tarce. Jeśli robisz to ręcznie przy pomocy noża, postaraj się, aby plastry były jak najcieńsze i zbliżone do siebie grubością. Pokrojone plastry posypuję solą i odstawiam na 15 minut. Po tym czasie osuszam je ręcznikiem papierowym i grilluję na patelni z obu stron.

Krok 2: Na dnie naczynia żaroodpornego układam pierwszą warstwę cukinii i posypuję ja startym parmezanem. Następnie dodaję włoską szynkę i startą mozzarellę. Układam kolejną warstwę z grillowanej cukinii.

Krok 3: Powtarzam warstwy, aż skończą się składniki. Ostatnią powinna być starta mozzarella. Na wierzchu lasagne dodaję porwane w rękach kawałki sera mozzarella. Wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 st. Celsjusza i piekę przez 20 minut.

Krok 4: Gotową lasagne kroję na kawałki i przekładam na talerze. Najlepiej smakuje na ciepło, więc nie zwlekam z podaniem. Roztopiony ser apetycznie się ciągnie, a mozzarella, parmezan i szynka dopełniają dzieła. Cukinia świetnie sprawdza się w roli makaronu i skraca czas pieczenia. Ten przepis to obiadowy hit, który pokochasz od pierwszego kęsa.

Smacznego!