Maryla Rodowicz schudła 20 kg. Niczego sobie nie odmawia, ale trzyma się jednej zasady
Maryla Rodowicz od wielu lat króluje na polskiej estradzie. Sama żartuje z tego, że jest nieśmiertelna i hibernuje się ją na cały rok po to, by mogła występować w Sylwestra. Piosenkarka jest pełna energii, a jej kreacje sceniczne cały czas zaskakują. Ostatnio mogliśmy zauważyć, że bardzo schudła. Jaki jest jej sekret?
Rok temu Maryla Rodowicz przeszła operację obu kolan. Nie mogła być aktywna fizycznie, ale starała się jeść zdrowo. Efekty przeszły wszelkie oczekiwania, gdyż piosenkarka mocno zeszczuplała. Skupiła się na zmianie nawyków żywieniowych.
- Cała tajemnica to 'NŻ', czyli 'nie żreć'. Jem dużo mniej, ale niczego sobie nie odmawiam - opowiadała w rozmowie z "Super Expressem".
Maryla Rodowicz waży 20 kg mniej. "Jak jest coś smacznego, to się nie liczy"
Piosenkarka niczego sobie nie odmawia. Po prostu je o wiele mniej niż wcześniej, dzięki czemu ograniczyła liczbę spożywanych kalorii. Jak sama mówi:
- Jak jest coś smacznego, to się nie liczy.
Artystka jest ogromną fanką bitej śmietany i to jej najczęściej ulega, szczególnie gdy towarzyszy lodom. Dlatego też w lodówce zawsze ma śmietanę 36 procent, którą może sobie ubić.
Maryla Rodowicz od najmłodszych lat była bardzo aktywna fizycznie. Jako nastolatka trenowała lekkoatletykę i osiągała duże sukcesy. W 1959 roku zdobyła brązowy medal w biegu na 80 m przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików. Celebrytka grała także w tenisa ziemnego, to było jej wielkie hobby. Musiała z niego z rezygnować przez problemy z kolanami. Pokochała za to spinning, czyli jeżdżenie na rowerku stacjonarnym. Podczas takich sesji ogląda... mecze tenisowe.
Maryla Rodowicz zawsze wygląda obłędnie. Zdradziła sekret, co robi, by to osiągnąć:
- Dla mnie bardzo ważna jest twarz. Jestem fanką wyspanej twarzy, a żeby twarz była wyspana, muszę spać 10-11 godzin.
