Dietetyczka zdradza absolutne hity z Lidla. Są pyszne, tanie i śmiało możesz podać je dziecku

Robienie zakupów w supermarketach często wiąże się z pogodzeniem się z kompromisem zależności cena - jakość. Niejednokrotnie zdajemy sobie sprawę z tego, że kupione produkty nie są tak dobre i zdrowe, jak wyroby rzemieślnicze czy ekologiczne. Wygoda szerokiego asortymentu i niskie ceny bywają przeważające. Okazuje się jednak, że nawet w supermarketach można znaleźć perełki, które mimo niskich cen nie oznaczają braku jakości.

Ciekawym filmem zaskoczyła nas ostatnio pewna dietetyczka prowadząca kanał na YouTube o nazwie niekoniecznie_dietetycznie. Zrobiła to zresztą nie pierwszy raz, bo już wcześniej opowiadała między innymi o dobrych jakościowo gotowcach z Biedronki. Tym razem dietetyczka wzięła pod lupę hity z Lidla, których jakość jest naprawdę niezła.

Jeśli więc nie wiesz, jakie słodycze i przekąski możesz kupić w tym sklepie swoim pociechom - przeczytaj do końca ten artykuł. Opiszemy w nim najlepsze słodycze z Lidla według dietetyczki.

#1 Tubki Kubuś bez cukru

W wersji truskawkowej lub waniliowej. Tubki Kubusia, co rzadkie dla tego typu produktów, są robione na bazie twarogu. Nie mają też w składzie żadnych zbędnych dodatków takich jak wolne cukry. Znalazła się tam też witamina D. Jak podkreśla dietetyczka, wystarczyłaby jeszcze odrobina wapnia w składzie, by uznać ten produkt za idealny.

#2 Mini batoniki z nerkowców

1 batonik ma tylko 76 kilokalorii. Ze względu na podstawę - nerkowca - cena jest nieco wyższa niż innych przekąsek, ale usprawiedliwia to jej skład i naprawdę dobry smak.

#3 Batonik proteinowy Baron

Pozycja, która jest identyczna do oferty występującej w Biedronce. Karmelowy smak, niezły skład i zero cukru.

#4 Ciasteczka ,,Brownie Cookies"

Nie zawierają cukru, za to są słodzone maltitolami. 1 ciasteczko zawiera 82 kilokalorie. Te ciasteczka, jedzone z umiarem, to według dietetyczki naprawdę wyważona opcja przekąskowa.

#5 Batonik twarogowy z orzechami laskowymi

W tym słodyczu ponownie pojawia się baza twarogowa, co dietetyczka uznaje za pozytyw. Taki batonik nie ma wysokiego ładunku glikemicznego, więc może się spodobać cierpiącym na insulinooporność.

Skoro o słodyczach mowa, rzuć okiem na ten filmik z naszego kanału na YouTube.