Najzdrowszy jesienny owoc już jest w sklepach. Podkręca libido, wspiera serce i mózg

Nie tylko jabłka i gruszki pojawiają się jesienią. O tej porze roku dojrzewają również owoce kaki – co prawda nie w Polsce, tylko w Chinach, Japonii, Korei i we Włoszech, ale właśnie teraz pojawiają się również w polskich marketach. Po długim okresie dojrzewania w końcu osiągają charakterystyczny pomarańczowy kolor i pełną słodycz.

Kaki, nazywane też persymoną czy śliwką wschodnią, jest niekwestionowanym zwycięzcą pod względem wartości odżywczych w porównaniu do innych owoców sezonowych, takich jak jabłka czy gruszki. W dojrzałych owocach może znajdować się nawet 10 razy więcej witaminy C niż w jabłkach i kilkadziesiąt razy więcej witaminy A, głównie pod postacią beta-karotenu, która jest ogromnym wsparciem dla skóry, wzroku i mózgu. Kaki przewyższa również nasze rodzime owoce pod względem zawartości antyoksydantów.

Regularne spożywanie owoców kaki może mieć realny wpływ na równowagę hormonalną. Zawarty w nich cynk wspiera produkcję testosteronu, a potas poprawia ukrwienie. Dodatkowo witamina C i inne antyoksydanty chronią komórki przed stresem oksydacyjnym, którym może obniżać libido. Czy jest lepszy przepis na zdrowie ciała i ducha?

Pomarańczowe owoce zawierają bardzo smaczny i strukturalny miąższ, który jest bogaty w błonnik. Dzięki niemu mogą przyczynić się do obniżenia poziomu cukru i cholesterolu LDL. Potas (ok. 160 mg na 100 g owoców) reguluje ciśnienie krwi, dbając o zdrowie serca. Dodatkowo flawonoidy i taniny działają przeciwzakrzepowo i przeciwzapalnie, wspomagając elastyczność naczyń krwionośnych. Regularne spożywanie kaki może pomóc w wyregulowaniu ciśnienia krwi, a w dłuższej perspektywie zmniejszyć ryzyko zawału serca – o ile dbasz także o inne składniki w diecie oraz o aktywność fizyczną.

Wsparcie dla mózgu to przede wszystkim zasługa witaminy A, która chroni neurony przed stresem oksydacyjnym i hamuje procesy starzenia. Witamina C wspiera funkcjonowanie neuroprzekaźników, takich jak dopamina czy serotonina. A naturalne cukry w połączeniu z dużą ilością błonnika zapewniają stabilny przepływ energii. Mózg otrzymuje pokarm potrzebny do działania, ale cukier jest dawkowany stopniowo, co nie powoduje tzw. wyrzutów insuliny i nagłych spadków energii.

Owoc można jeść na surowo w ramach niezależnej przekąski, jak również w kompozycji ze słodkimi i wytrawnymi dodatkami. Kaki stanowi dobrą bazę do śniadaniowych smoothie, ponieważ strukturalny miąższ zapewnia doskonałą konsystencję. Możesz go zmiksować z bananem i imbirem, aby uzyskać gęstą, smaczną i pożywną mieszankę. Na wierzch połóż świeże lub suszone owoce, prażone nasiona słonecznika i garść orzechów włoskich.

Kaki sprawdzi się również w domowych przetworach. Jest doskonałe na dżem czy galaretkę, które potem możesz podać do sera pleśniowego lub pasztetu. Owoce świetnie smakują nie tylko na surowo, ale również po zgrillowaniu lub zapieczeniu w piekarniku. W kuchni azjatyckiej kaki często jest dodawane do dań z ryżem i mięsem. Doskonale smakuje na cieście francuskim i w sałatce z kozim serem.