Zjadła obiad w restauracji, która przeszła dwa razy "Kuchenne rewolucje". Jej ocena wciska w fotel

"Kuchenne rewolucje" to popularny program, który od lat możemy oglądać na antenie TVN. Prowadzi go Magda Gessler i za każdym razem ratuje kolejną restaurację. Niektóre trzeba odwiedzać dwa razy. Tak było w przypadku pewnego lokalu z Kielc. Wybrała się do niego tiktokerka @agatestuje_. Jej oceny wbijają w fotel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Restauracja pierwotnie nazywała się L'Amore, po pierwszych rewolucjach zmieniła się w Grande Cozze, a następnie przechrzczono ją na Trattoria Buon Posto (taką nazwę otrzymała po drugich rewolucjach). Tiktokerka @agatestuje_ na samym początku uznała, że klimat i styl lat 90. nie zachęcały do tego, by w ogóle usiąść w tym lokalu i zjeść. Ze stwierdzeniem tym nie zgadzali się niektórzy internauci.

Jednak szybka i sprawna obsługa przekonały ją do tego, by została i skosztowała kilku dań. Na przystawkę wybrała cytrynę nadziewaną pastą z sardynek i anchois, która bardzo jej smakowała. Zamówiła także eskalopki cielęce z szynką prosciutto crudo. Te były zbyt słone i nie zrobiły wrażenia na testerce. Stwierdziła nawet, że zjada je ostatni raz.

Co ciekawe, tiktokerka w restauracji po podwójnych rewolucjach Magdy Gessler spróbowała również pizzy. Ta pozycja ją zachwyciła. Jak zapewnia w nagraniu:

Za całe zamówienie @agatestuje_ zapłaciła 163 złote i wystawiła ocenę 6,5/10.

Niektórym osobom jedzenie w kieleckiej restauracji smakuje i chętnie do niej wracają. Szczególnie upodobali sobie pizzę. W komentarzach czytamy:

"Wnętrze straszne, ale nam osobiście jedzenie bardzo smakowało, a zazwyczaj jadamy Michelin"

"Jemy tam tylko pizzę"

Inni nie są przekonani do lokalu, który dwa razy gościł w programie "Kuchenne rewolucje". Na początku podobno dania smakowały lepiej, dzisiaj wiele brakuje do ideału.

"Przed rewolucjami było tam pyszne jedzenie. Po pierwszych rewolucjach szału nie było. Po drugich nawet się nie wybraliśmy" - napisała jedna z komentujących osób.