Cheeseburger XXL to spełnienie marzeń fanów fast foodów. Na sam widok ślinianki zaczynają pracować

Wygląda niepozornie, ale po rozkrojeniu pokazuje pyszne wnętrze z serem, mięsem mielonym, boczkiem, ogórkiem oraz sosami. Jest na bogato, sycąco i przede wszystkim bardzo smacznie. Kiedy tylko stawiam gotowego cheeseburgera na stole, wszystkim opadają szczęki.

Takiej zapiekanki po prostu nie da się odmówić. Idealny nie tylko na imprezę, burger XXL sprawdzi się również jako sycący obiad dla całej rodziny. Może też zastąpić tort urodzinowy dla fana mięsa - wystarczy wbić świeczki i gotowe. Miłośnicy fast foodów będą w siódmym niebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Składniki:

Ciasto:

• 500 g mąki pszennej,
• 20 g świeżych drożdży,
• 40 g cukru,
• 200 ml mleka,
• 1 jajko,
• 100 g miękkiego masła,
• ½ łyżeczki soli.

Dodatki:

• 400 g mielonej wołowiny,
• 1 łyżeczka soli,
• 2 łyżki ketchupu,
• 2 łyżki musztardy,
• 6 plastrów sera cheddar,
• 30 g kiszonych ogórków,
• 150 g boczku w plastrach,
• 1 jajko,
• 1 łyżka nasion sezamu.

Sposób przygotowania:

Krok 1. Mąkę pszenną przesypuję do miski. Dodaję suszone drożdże wymieszane z cukrem, wlewam mleko, dorzucam jajka i zaczynam wyrabiać ciasto, dodając podczas wyrabiania stopniowo miękkie masło oraz sól. Formuję kulę, przekładam do miski i przykrywam. Odstawiam na 2 godziny, aby wyrosło.

Krok 2. Mieloną wołowiną podsmażam na patelni z rozgrzanym olejem, doprawiając je solą. Boczek smażę na suchej patelni.

Krok 3. Wyrośnięte ciasto przekładam na blat i chwilę wyrabiam. Odrywam kawałki ciasta i wykładam nimi spód i część brzegu foremki o średnicy 18 cm. Smaruję ketchupem oraz musztardą.

Krok 4. Następnie do foremki wykładam część podsmażonego mięsa, ser, znów mięso, ser, pokrojone w plastry ogórki oraz podsmażony i pokruszony boczek. Przykrywam kuleczkami z ciasta i smaruję roztrzepanym jajkiem. Posypuję sezamem i wkładam do piekarnika rozgrzanego do 170 st. Celsjusza. Piekę przez 30 minut.

Krok 5. Gotowy cheeseburger XXL kroję na porcję jak ciasto. Najlepiej smakuje na ciepło. Smacznego!