Co się stanie, gdy będziesz jeść barszcz czerwony? Efekty poczujesz szybciej niż myślisz

O tym, że barszcz czerwony ma ogromne walory smakowe nie trzeba dużo mówić. Jego podstawą są czerwone buraki, dzięki którym zupa zyskuje przepiękny kolor. Smaku dodają przyprawy, w tym ziele angielskie, liście laurowe, pieprz oraz warzywa, a szczególnie czosnek, marchewka i cebula. Często dodaje się śmietanę, a bulion gotuje na mięsie, lecz nie jest to konieczne - wtedy nieco odchudzimy klasyczną wersję barszczu. Taka zupa ma tylko 50 kcal w 100 ml.

Korzyści płynących z jedzenia tejże wigilijnej zupy jest mnóstwo, dlatego warto sięgać po nią regularnie. Jest ona źródłem witamin i minerałów, a także błonnika pokarmowego, który zapewnia sytość na dłuższy czas. Oprócz tego pomaga obniżyć ciśnienie skurczowe i rozkurczowe krwi - warzywa zawierają azotany, które przekształcają się w tlenek azotu i rozszerzają naczynia krwionośne.

Regularne jedzenie barszczu ma też pozytywny wpływ na kondycję fizyczną. Zwiększa się wtedy zużycie tlenu podczas wysiłku nawet o 20 procent. Buraki pomagają także zmniejszyć stan zapalny. Odpowiadają za to betaloidy, które działają przeciwzapalnie, zmniejszając ryzyko chorób serca i wątroby, a także otyłości. Barszcz wspiera też pracę mózgu, zwiększając przepływ krwi do tego narządu. Dzięki temu zmniejsza ryzyko zapadnięcia na przykład na chorobę Alzheimera.

Możemy jeszcze wymienić kilka punktów na ten temat, ale lista jest o wiele dłuższa. Dla wielu osób (szczególnie tych, które chcą zrzucić zbędne kilogramy) ważny będzie fakt, iż barszcz czerwony ułatwia odchudzanie. Ma niewiele kalorii i bardzo mało tłuszczu, a do tego składa się głównie z wody i warzyw. Oprócz tego zawiera dużo białka i błonnika, których podczas diety bardzo potrzebujemy. Błonnik pokarmowy ma także ogromny wpływ na procesy trawienne. Zapobiega zaparciom i zmniejsza ryzyko przewlekłych chorób.