7 prostych pomysłów na kulinarne żarty. Taki prima aprilis domownicy zapamiętają na długo

1 kwietnia, to idealny dzień na robienie kawałów swoim bliskim. Wiele osób opowiada wtedy niestworzone historie, wymyśla psikusy. Nawet w mediach pojawiają się informacje, których lepiej nie brać całkiem na serio. Jeśli nie wiesz, jaki numer wykręcić domownikom w kuchni, służymy pomocą. Poniżej znajdziesz najlepsze pomysły na żarty primaaprilisowe.

Prima aprilis, to z łaciny dosłownie "pierwszy kwietnia". Nie ma jednak pewności, co do pochodzenia zwyczaju robienia sobie tego dnia żartów. Prawdopodobnie wywodzi się on z jednego z kwietniowych świąt rzymskich.

Według jednej z teorii, ma to związek z uroczystością Cerealiów, obchodzonej 19 kwietnia na cześć bogini urodzaju - Ceres (matki Persefony). Proszono ją wtedy o prima aprilis, czyli... urodzajny kwiecień. Z kolei inna teoria głosi, że chodzi o Veneralia, które obchodzono 1 kwietnia ku czci bożka śmiechu i wesołości. Podczas tego święta były bowiem dozwolone wygłupy i komiczne żarty.

Co ciekawe, do Polski prima aprilis zawitał dopiero w XVI wieku.

Podmiana cukru w cukiernicy na sól albo niedokręcona solniczka bądź ketchup, to nieśmiertelne klasyki żartów, nie tylko w prima aprilis. Jeśli jednak chcesz wkręcić domowników w bardziej wyrafinowany sposób, przedstawiamy Ci 7 genialnych pomysłów na kawały "od kuchni".

Zapewne nikt nie będzie mógł oprzeć się czekoladowym lizakom na patyku. Tyle tylko, że pod polewą znajdują się bardzo zdrowe i często znienawidzone przez dzieci - brukselki. To bardzo perfidny żart, dlatego na osłodę proponujemy mieć jednak pod ręką również prawdziwie czekoladowe przysmaki.

Musztarda wygląda pięknie na babeczkach, ale jeśli udekorujesz nią słodkie muffinki, to każdy kto ich spróbuje skrzywi się z obrzydzeniem. A o to przecież chodzi w robieniu sobie żartów, prawda?

To jeden z najprostszych i najbardziej efektownych psikusów, jakie możesz zrobić swoim bliskim. Wystarczy, że zamiast bitej śmietany umieścisz w pucharku sporą ilość majonezu i przyozdobisz go kolorową posypką.

Ten żart wymaga od nas nieco więcej pracy, ale zapewniamy, że warto. Gąbki oblane czekoladą wyglądają spektakularnie, a miny domowników po "spróbowaniu" słodkiej przekąski będą bezcenne!

Mięsożercy mogą być zdruzgotani, gdy dostaną pudełko warzyw zamiast ulubionych kawałków kurczaka. Pamiętaj zatem, że ten dowcip wykonujesz na własną odpowiedzialność ;)

Wiele osób z pewnością skusi się na ciasteczka Oreo, ale tylko Ty będziesz wiedzieć, że zamiast pysznego kremu - między herbatnikami jest pasta do zębów. Czy to nie jest genialny dowcip?

Ten pomysł warto wykorzystać nie tylko 1 kwietnia. Rodzice niejadków mogą wypróbować go na swoich dzieciach i zamiast tłustych frytek, podać im odpowiednio skrojone, zdrowe jabłka.

Powodzenia!