Są jeszcze zdrowsze niż borówki. W Polsce mało kto słyszał o tych owocach

Borówki to owoce, które cieszą się dużą popularnością. Okazuje się jednak, że są owoce, które są od nich o wiele zdrowsze. W Polsce mało kto o nich słyszał, a powinno się to jak najszybciej zmienić. O jakich owocach mowa? Odpowiadamy. Nazwa świdośliwa może zaskoczyć nawet największego wyjadacza owoców.

Borówki zawierają liczne witaminy, minerały oraz związki, które mają dobroczynny wpływ na organizm. Znajdują się w nich pokaźne ilości witamin A, C i E oraz  potasu i manganu. Są również bogatym źródłem błonnika pokarmowego i antyoksydantów. Borówka amerykańska świetnie poprawia pamięć, wzrok oraz pracę wątroby. Doskonale wspiera też profilaktykę przeciwnowotworową. Jaki owoc może być więc zdrowszy od niej? Sprawdźmy.

Świdośliwa to krzew, który jest niedoceniany przez Polaków. Zawiera szereg substancji odżywczych — witamin i minerałów. Dzięki temu zbawiennie wpływa na ludzki organizm. Wyglądem przypomina borówkę amerykańską, jednak jest jeszcze zdrowsza. Ma słodki porzeczkowo-jagodowy aromat, a owoce zbiera się na przełomie lipca i sierpnia.

W 100 gramach świdośliwy znajdziemy:

• białko - 0,85 g,
• błonnik - 5,9 g,
• magnez - 24,4 mg,
• potas - 162,1 mg,
• wapń - 43 mg,
• żelazo -1 mg,
• witaminę B2 - 3,5 mg.

Borówki amerykańskie mają jednak więcej witaminy C w 100 gramach — bo aż 9,7 mg. Natomiast w owocach świdośliwy będzie już  3,6 mg witaminy C.

Świdośliwa obejmuje około 30 gatunków. Najczęściej uprawia się świdośliwę kanadyjską, lamarcką, czy olcholistną. Popularne są też takie świdośliwy jak Ballerina, Northline, Smoky, Prince, Haneymood i Thiessen. Krzewy te można śmiało posadzić we własnym ogrodzie i już po trzech latach cieszyć się owocami. Jako roślina ozdobna ma białe kwiaty latem, a czerwone liście jesienią. Jet więc niezwykle efektowna o każdej porze roku. W zależności od gatunku może osiągnąć od 1 metra do 7 metrów wysokości.