W Polsce młodzież wciąż się zajada. W Danii już wycofano, bo niszczy nerki i żołądek

Niektórzy lubią kulinarne wyzwania, nawet jeśli niespecjalnie dobrze wpływają one na zdrowie. W sieci ogromną popularnością wśród młodych osób cieszą się Buldaki, czyli pikantne dania błyskawiczne znane przede wszystkim z Korei. O ile powszechnie wiadomo, że zupki chińskie to nic dobrego, to w przypadku tej konkretnej potrawy sytuacja wygląda jeszcze gorzej.

Zupki Buldak, znane ze swojej wyjątkowej ostrości, podbiły serca internautów na całym świecie. Początkowo, popularność tych azjatyckich specjałów wiązała się z trendem wyzwań, w których twórcy internetowi starali się zjeść cały talerz zupy, dokumentując przy tym swoje zmagania z palącym smakiem. Może się wydawać, że nie ma w tym nic przyjemnego, ale ochotników wcale nie brakowało i nadal nie brakuje. Niestety, nie wszyscy wiedzą, na jakie ryzyko się piszą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Popularność zupki buldak ogarnęła cały świat, docierając również do Danii. Tamtejszy rząd nie przeszedł obojętnie obok trendu - zakazał sprzedaży popularnego dania. Wszystko przez wyjątkowo wysoką zawartość kapsaicyny, substancji odpowiedzialnej za ostrość, która w niektórych przypadkach może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

- Poziom kapsaicyny w pojedynczym opakowaniu jest tak wysoki, że stwarza ryzyko wystąpienia ostrego zatrucia u konsumenta. Jeśli jesteś w posiadaniu tych produktów, powinieneś je wyrzucić lub zwrócić do sklepu, w którym zostały zakupione - podaje Duńska Agencja ds. Żywności.

Obserwując wynik eksperymentu przeprowadzonego przez The Guardian, decyzja duńskiego rządu nie wydaje się niczym zaskakującym. Test przeprowadzony na śmiałkach potwierdził, że skala ostrości zup Buldak jest znacznie większa, niż sugerują opisy na jej opakowaniu. Podczas gdy dwie łagodniejsze wersje nie zrobiły większego wrażenia na ochotnikach, to najpikantniejsza odmiana wywołała u uczestników tak silne doznania, że porównali je do "podróży astralnej" i "apokalipsy we wnętrznościach".

Duża ilość kapsaicyny może wywołać poważne podrażnienia układu pokarmowego. Ostre papryczki chili zazwyczaj osiągają około 2 500 jednostek Scoville'a, a już one są za ostre dla wielu osób. Popularne zupki buldak osiągają wynik nawet 10 000 jednostek w skali Scoville'a. Tak ekstremalny poziom pikantności może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Oprócz silnego podrażnienia błon śluzowych może wywołać niebezpieczne reakcje organizmu, takie jak zaburzenia rytmu serca czy skurcze oskrzeli, szczególnie u osób z astmą.