Dodaj do musztardy i odstaw na dwa dni. Podkręci smak ulubionej sałatki
Polska od wieków słynie z produkcji napojów uzyskiwanych w procesie fermentacji alkoholowej z brzeczki miodowej, czyli rozcieńczonego miodu pszczelego. Miód pitny to nie tylko zacny trunek, ale również świetny dodatek do wielu potraw, choćby domowej musztardy.
20.01.2024 16:23
Bez wątpienia musztarda jest jednym z najpopularniejszych zimnych sosów spożywanych w naszych domach. Jej historia rozpoczęła się kilkaset lat przed naszą erą w Chinach, w czasach dynastii Zhou, gdy nasiona gorczycy zaczęto mielić i przetwarzać na pastę podawaną na początku posiłku w celu pobudzenia apetytu.
Sos bardziej przypominający współczesną musztardę przyrządzano w starożytnym Rzymie, gdzie rozgniecioną gorczycę mieszano z niesfermentowanym sokiem winogronowym. W książce kucharskiej "De re coquinaria" z przełomu IV i V wieku pojawia się pierwszy znany przepis na tego typu specjał, w składzie którego oprócz mielonej gorczycy znalazł się także pieprz, kminek, lubczyk, tymianek, cebula, miód, ocet i sos rybny. Taka mieszanka była zalecana jako dodatek do… pieczonego dzika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Około X wieku przepis na musztardę dotarł do Francji. Prekursorami w jej produkcji byli mnisi z paryskiego klasztoru Saint-Germain-des-Prés. Z czasem stolicą tego sosu stało się miasto Dijon, historyczna stolica Burgundii. Zachowały się zapiski, które wskazują, że już w XIV wieku zajadano się tu kremem musztardowym.
Dziś musztarda jest chętnie jadana na całym świecie. Najczęściej w towarzystwie mięs, zimnych i gorących, ale również jako składnik sosów, winegretów czy marynat. Występuje w wielu wersjach smakowych. Ciekawym dodatkiem do sosu może być m.in. miód pitny. Jak przygotować taką musztardę?
Miód pitny – co warto o nim wiedzieć
"Cyrulik mi zalecił miód pić, żeby melankolię od głowy odciągnąć" – tłumaczył Onufry Zagłoba, jeden z kultowych bohaterów sienkiewiczowskiej "Trylogii". Nasi przodkowie uchodzili za specjalistów w wytwarzaniu napojów alkoholowych, zachwycających przybyszów z innych krajów.
Prawdziwym przebojem były miody pitne, w powszechnej opinii – najprzedniejsze w świecie. Receptury na najlepsze trunki powstawały w zakonach, gdzie mnisi produkowali napoje na użytek własny oraz karczm, które prowadzili.
O polskich miodach pisał już podróżnik Ibrahim ibn Jakub, który w 966 roku przemierzał państwo Słowian. Wspomina o nich także Gall Anonim. Zdecydowanie najwspanialsze historie związane z tym trunkiem zawdzięczamy Henrykowi Sienkiewiczowi. Większość związana jest oczywiście z panem Zagłobą, znanym smakoszem, który na pytanie co będzie pił, odpowiadał np.: "Świnia była na obiad, to miód będzie grzeczniejszy".
Miód pitny to napój alkoholowy o mocy 9-18 proc., w charakterze zbliżony do wina. Otrzymujemy go na drodze fermentacji alkoholowej brzeczki miodowej (mieszanina płynnego lub skrystalizowanego miodu pszczelego z wodą, poddana fermentacji przy użyciu drożdży winnych) z dodatkiem soków owocowych, chmielu lub innych przypraw.
Rodzaj miodu zależy od stosunku miodu i wody w brzeczce. W ten sposób powstaje: półtorak (na litr miodu przypada pół litra wody), dwójniak (litr miodu na litr wody), trójniak (dwa litry wody na litr miodu) i czwórniak (trzy litry wody na litr wody). Dojrzewanie trunku jest znacznie dłuższe niż wina. Miód powinien leżakować od roku (czwórniak) do nawet pięciu lat (półtorak).
Musztarda na miodzie pitnym – przepis
Przygotowanie musztardy jest bardzo proste. Nasiona gorczycy białej (4 łyżki) i czarnej (2 łyżki) rozdrabniamy w młynku lub moździerzu, po czym przesypujemy do miseczki, zalewamy czerwonym octem winnym lub jabłkowym (4 łyżki) i odstawiamy na 24 godziny.
Po tym czasie miksujemy z miodem pitnym, np. dwójniakiem (5 łyżek), suszonym rozmarynem i tymiankiem (łyżeczka) oraz solą (łyżeczka). Przekładamy do słoika i umieszczamy w lodówce na 1-2 dni.
Rafał Natorski dla Wirtualnej Polski