Kiedy nie mam czasu na długie gotowanie, wykorzystuję ten przepis. W kilka chwil mam obiad dla całej rodziny

Na palcach obu rąk nie zliczę tego, ile razy przepis na zapiekankę makaronową ratował mi życie... w tym roku. Jasne, zdaję sobie sprawę z tego, że zbyt częste powracanie do tej receptury może skutecznie obniżyć poziom rozkoszy płynącej z jedzenia tej potrawy. Przyjmijmy więc, że warto zredukować te okoliczności do możliwego minimum. Dajmy na to: takich dni, w których po prostu nie mamy czasu na długie i skomplikowane gotowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co zrobić, żeby zapiekanka makaronowa nie była jałowa? Ja wykorzystuję do tego warzywa. W moim przypadku jest to cukinia, cebula, papryka i pomidory z puszki. Nic specjalnie wyszukanego (i nic specjalnie drogiego), a mój domowy fast food nagle nabiera nowych walorów smakowych i zdrowotnych. O połączenie wszystkiego w zgraną całość dba natomiast ser; w tym przepisie chodzi konkretnie o mozzarellę. W końcu mówimy tu o typowym "comfort foodzie", czyż nie?

Przepis na zapiekankę makaronową, który sam stosuję, zamieszczam poniżej. Polecam go z czystym sumieniem i jednocześnie mogę obiecać, że danie wychodzi smaczne, a ty się nad nim nie napracujesz. Powodzenia!

Składniki:

• 150 g makaronu (u mnie wąskie rurki, tzw. macaroni),
• oliwa z oliwek,
• 1 podwójna pierś z kurczaka,
• 1 cebula,
• 2 ząbki czosnku,
• 1 cukinia,
• 1 czerwona papryka
• 400 g pomidorów krojonych z puszki,
• 150 g twardego sera żółtego w kostce,
• 1 łyżeczka oregano,
• 1 łyżeczka curry,
• 1 łyżeczka słodkiej papryki,
• szczypta ostrej papryki,
• szczypta kurkumy.

Sposób przygotowania:

1. Wszystkie przyprawy mieszam w oddzielnym naczyniu. Kurczaka kroję w kostkę i mieszam z połową przygotowanych przypraw. Makaron gotuję w osolonej wodzie, musi być mocno al dente.
2. Po chwili doprawionego kurczaka podsmażam na rozgrzanej oliwie. Zdejmuję mięso z ognia.
3. Na tej samej patelni (bez kurczaka) podsmażam pokrojone warzywa: najpierw cebulę i czosnek, a potem cukinię i paprykę. Pod koniec wsypuję resztę przypraw, pomidora z puszki, makaron i kurczaka. Chwilę smażę i na tym niemal kończy się moja praca.
4. Całość przekładam do naczynia żaroodpornego. Przykrywam i piekę 20 minut w 180 stopniach. Po tym czasie dokładam starty ser i piekę jeszcze kilka minut. Gotowe!