Kremowe sery Hochland. Jak łatwo wykorzystać je w kuchni

Kremowe sery Hochland przywodzą na myśl pyszny smak i przyjemną konsystencję. Produkowane są z najwyższej jakości mleka, serów dojrzewających i naturalnych dodatków, takich jak zioła i warzywa. I to z nich można przygotować pyszny Polski Bowl z serkiem kremowym z papryką!

Najczęściej sięgamy po sery na śniadanie, ale doskonale sprawdzają się także jako składnik sosu, zupy a także dodatek do dań wytrawnych i na słodko. Wielu z nas ma swoje ulubione warianty, ale mało kto wie, jak taki produkt powstaje, dlatego marka Hochland zdradza kilka swoich tajemnic.

Co tak naprawdę kryją sery kremowe Hochland? Nie byłoby ich bez mleka. Hochland Polska skupuje mleko od ponad 500 dostawców z Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny – rejonów zwanych "Zielonymi Płucami Polski". Są to gospodarstwa rodzinne, dostarczające mleko od wielu lat, niejednokrotnie od trzech pokoleń. Do tego różne gatunki sera dojrzewającego takie jak: gouda, emmentaler i maasdamer oraz aromatyczne zioła, warzywa i inne naturalne dodatki - szynka, ogórki, papryka, cebula, szczypiorek, czy pietruszka.

Sery kremowe Hochland nie zawierają barwników, konserwantów. Wszystkie surowce, z jakich korzysta Hochland Polska, pochodzą od selektywnie wybieranych i kwalifikowanych dostawców. Na każdym etapie produkcji sery przechodzą szereg kontroli i po nadrukowanym na opakowaniu numerze, można sprawdzić, z której partii pochodzi dany serek i jakich składników użyto do jego produkcji. Gotowe sery są pakowane i prosto z fabryki w Kaźmierzu przewożone do centrum logistycznego, skąd trafiają do hurtowni i do sklepów, a finalnie na nasze stoły.

Krążki, plastry, bloczki – wszystkie sery kremowe Hochland są równie pyszne i… wszystkie z okazji jubileuszu 30-lecia firmy mają nowe opakowania. Widoczna na nich lniana tkanina podkreśla naturalność i jakość, a jako materiał ponadczasowy, łączy tradycję z nowoczesnością, zaś drewniana deska z uchwytem pozwala apetycznie zaprezentować produkty w różnych okazjach użycia. Warto sprawdzić wszystkie!

Czas przygotowania: 40 minut

Ilość porcji: 2 duże porcje

Składniki:

1 marchewka pomarańczowa

1 marchewka fioletowa lub burak

1/2 selera

1 pietruszka

250 g dyni piżmowej

2 łyżki oleju

120 g pstrąga wędzonego

100 g kaszy gryczanej niepalonej

20 g kiełków groszku

50 g szpinaku baby

1 papryka czerwona

1 łyżeczka czarnuszki

1/2 cebuli czerwonej

Sól, pieprz

1 łyżka ziołowego pesto

Dip:

1 opakowanie serka kremowego z papryką w bloczku Hochland

150 ml mleka

1/2 łyżeczki papryki słodkiej

szczypta chili w płatkach

Przygotowanie:

Warzywa myjemy i obieramy. Kaszę płuczemy i gotujemy w osolonym wrzątku al dente ok. 10-12 minut. Marchewkę pomarańczową kroimy w plastry, fioletową w słupki, a pietruszkę w plasterki. Dynię kroimy w ćwiartki, a następnie w plasterki. Warzywa układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, polewamy oliwą, posypujemy solą. Seler kroimy w słupki, jak na frytki, i nacieramy go pesto. Układamy obok warzyw. Pieczemy 20-25 minut w 180*C.

Mleko podgrzewamy i dodajemy podzielony na kawałki serek oraz paprykę słodką i chili w płatkach. Podgrzewamy na małym ogniu cały czas mieszając, aż sos będzie miał gładką, kremową konsystencję i serek się rozpuści. Paprykę kroimy w cienkie słupki.

W dużym głębokim talerzu na środku ustawiamy miseczkę z dipem i dookoła rozkładamy obok siebie upieczone warzywa, czyli seler, marchewki, pietruszkę i dynię oraz kiełki, szpinak, paprykę, kaszę, a także podzielonego na kawałki wędzonego pstrąga. Na nim układamy pokrojoną w piórka czerwoną cebulę i całość posypujemy czarnuszką.

Smacznego!