Michał Wrzosek ostrzega: "Takiej kawy nie kupuj". Naszpikowana cukrem i tłuszczem

Znany w sieci dietetyk Michał Wrzosek zabrał swoich widzów do jednego z dyskontów i wskazał, jakich kaw lepiej nie pakować do swojego koszyka. Zapłacisz za cukier i tłuszcze, a kawy dostaniesz jedynie śladowe ilości. Tych produktów unikaj, jeśli lubisz wypić dobrą kawę.

Michał Wrzosek to internetowy twórca, doktor dietetyki, który zebrał wokół siebie pokaźne grono odbiorców. Największą popularność przyniosły mu filmiki, w których pokazuje, jakie produkty kupiłby jako dietetyk w popularnych marketach. Na Facebooku obserwuje go ponad 400 tysięcy osób, a charakterystyczny sposób mówienia doczekał się nawet parodii na TikToku. Tym razem Michał Wrzosek na warsztat wziął kawy dostępne w sieci sklepów Biedronka. Skład niektórych może bardzo rozczarować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kawa może mieć wiele pozytywnych właściwości. Poprawia koncentrację i czujność, zwiększa poziom energii i zmniejsza zmęczenie. Badania naukowe wskazują, że może również chronić przed niektórymi chorobami, takimi jak cukrzyca typu 2, choroba Parkinsona i choroba Alzheimera. Dodatkowo kawa jest bogatym źródłem antyoksydantów, które zwalczają wolne rodniki i chronią komórki organizmu przed uszkodzeniem.

Kawa kawie nierówna, a bogaty asortyment na półkach może sprawić, że łatwo zagubisz się w gąszczu rodzajów kaw. Z pomocą przychodzi Michał Wrzosek, który zerknął na etykiety i wskazał, czego lepiej unikać.

Na pierwszy ogień poszło cappuccino marki Cafe d'Or. Chociaż producent kusi informacją na opakowaniu, że napój wzmocniony jest magnezem i witaminą B6, to znany dietetyk odradza zakupu. Na pierwszym miejscu w składzie znajduje się tam bowiem cukier, a sama kawa stanowi zaledwie 10 proc. mieszanki.

Nie lepiej wypada również kawa 2w1 marki Nescafe. Samej kawy ma zaledwie 20 proc., a znaczną część stanowi cukier oraz tłuszcz. Podczas zakupów warto zwrócić uwagę na kawę rozpuszczalną smakową marki Cafe d'Or, która jest zdrowa tak samo, jak sypana. W składzie jest tylko kawa i aromat. To zdrowsza alternatywa dla wspomnianego wcześniej cappuccino.

Dobrym wyborem jest również kawa zbożowa, między innymi "Caro Original" marki Nestle. Nie ma w sobie kofeiny, więc sięgać mogą po nią również inni domownicy. Zawiera za to gluten, więc osoby chorujące na celiakię muszą sobie odpuścić ten produkt. Podobnie jak kawa z kofeiną, obniża ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo