Przed zakupem zajrzyj pod szypułkę. Tak rozpoznasz polskie truskawki

Podobno są najlepsze w Europie, a nawet na świecie. Słodkie i kwaśne jednocześnie, intensywnie czerwone i soczyste. Polskie truskawki to dla wielu absolutny rarytas, niełatwo jednak rozpoznać rodzime dobro wśród pełnych skrzynek owoców z importu. Katarzyna Bosacka ma na to rady.

Katarzyna Bosacka, dziennikarka i edukatorka konsumencka, opublikowała w mediach społecznościowych wpis na temat polskich truskawek. Wyjaśniła, jakie są teraz dostępne w sklepach oraz jak odróżnić polskie okazy od zagranicznych. Nie jest to łatwe, ale możliwe. Warto znać te porady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sklepach i na targowiskach można natrafić już na truskawki, jednak jeśli są to truskawki polskie, to z pewnością pochodzą z upraw szklarniowych. Szczyt sezonu na truskawki gruntowe przypada zwykle na połowę czerwca, o czym przypomina Katarzyna Bosacka w wideo opublikowanym na Instagramie.

- Kiedy kupujemy truskawki, pamiętajmy, że te polskie gruntowe pojawią się w naszych sklepach tak naprawdę w drugiej połowie czerwca. Na razie możemy spotkać bardzo drogie polskie truskawki, ale szklarniowe. One będą smaczne, ale nie będą aż tak bardzo pachnące - wyjaśnia.

I od tego jednak są wyjątki. Przypomnijmy, że według informacji serwisu jagodnik.pl w 2024 roku pierwszych truskawek gruntowych można spodziewać się w połowie maja, natomiast te pochodzące z upraw tunelowych mogą być dostępne już po weekendzie majowym. Mowa tutaj o owocach pochodzących z plantacji w regionie Czerwińska nad Wisłą, gdzie mikroklimat i sposób uprawy sprzyja szybszemu wzrostowi truskawek (więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ).

Zdecydowana większość truskawek dostępnych w sprzedaży przed sezonem to truskawki importowane z Hiszpanii, Grecji lub Cypru. Przed zakupem więc należy sprawdzić kraj pochodzenia owoców na opakowaniu lub skrzynce. Znakiem "rozpoznawczym" truskawek z importu może być też ich niska cena przed sezonem. Zdecydowanie trudniej jest rozpoznać polską truskawkę, jeśli owoce kupujemy luzem lub w kobiałkach. Katarzyna Bosacka radzi, by w takiej sytuacji zwrócić uwagę na wygląd i kolor szypułki.

- Jeśli jest ona zwiędnięta i trudno nam odchodzi od truskawki, widać, że ma już taki matowy kolor, to znaczy, że te truskawki przebył do nas długą drogę - tłumaczy ekspertka.

Warto również przyjrzeć się owocom w miejscu, gdzie przylega szypułka. Truskawki importowane zbierane są przed osiągnięciem pełnej dojrzałości, a więc w tym miejscu będą mieć jaśniejszy, nierównomierny kolor.