Przedwojenna zupa za grosze. Podstawą jest zapomniana przyprawa

Przedwojenna zupa kminkowa była popularnym i prostym daniem, które nie tylko pozwoliło tanio nakarmić rodzinę, ale również wspierało trawienie. To zasługa kminku, o którym dziś wiele osób już zapomniało. Jego delikatnie pikantny, ziołowy smak świetnie sprawdzi się w zupie. Do tego kilka prostych składników, reszki rosołu i obiad gotowy.

Kminek to skarbnica dobroczynnych substancji. Zawiera olejek eteryczny z karwonem, limonenem i luminalem, które stymulują układ nerwowy. Jest bogaty w białka, nienasycone kwasy tłuszczowe, sole mineralne, garbniki i flawonoidy. Te składniki wspierają układ krwionośny, niwelują wolne rodniki i wspomagają trawienie.

Zupa kminkowa była dawniej popularnym daniem śniadaniowym lub lekkim obiadem. To esencja prostoty i wyrazistego smaku, który potrafi zaskoczyć i oczarować. Zupę podawano gorącą, często z grzankami z chleba. Możesz postawić także na drobny makaron lub zrobić lane kluski. Świetnie sprawdzi się jako obiad po imprezie, gdy w żołądku zalegają ciężkie potrawy lub wstęp przed grillowaniem. Wyostrzy apetyt i poprawi trawienie, co szczególnie warto docenić, gdy na drugie danie pojawić się ma tłuste mięsiwo.

Składniki:

• 1-1,5 litra domowego bulionu (może być mięsny lub warzywny)
• Kilka łyżek całych nasion kminku (ilość według preferencji smakowych – pamiętaj o jego intensywności),
• 1 łyżka mąki pszennej,
• 1 łyżka masła,
• grzanki z chleba do podania.

Sposób przygotowania:

1. Rosół zagotuj i dorzuć do niego kminek. Jeśli chcesz jeszcze bardziej podkręcić aromat, możesz wcześniej podprażyć część ziaren na suchej patelni.
2. Gotuj na wolnym ogniu przez 30 minut.
3. Na patelni rozpuść masło i wsyp mąkę, tworząc zasmażkę. Zarumień ją mocno.
4. Odcedź wywar, by pozbyć się nasion kminku.
5. Zaciągnij całość zasmażką.

Gotową zupę podaj z grzankami z chleba. Możesz też postawić na kluseczki, groszek ptysiowy, makaron czy nawet ugotowany ryż albo tłuczone ziemniaki, jak do barszczu. Smacznego!