Bez wody i mleka. Robert Makłowicz ma szalony sposób na naleśniki
Kochamy naleśniki. Wszyscy, bez względu na szerokość geograficzną. Jeśli chcesz przygotować naleśniki idealne, wypróbuj przepis Roberta Makłowicza. Wychodzą cienkie jak pergamin, niczym francuskie crêpe.
Amerykańskie pancakes, japońskie fluffy pancakes, francuskie crêpe, holenderskie poffertjes czy etiopskie indjera. Naleśniki to danie, które jest znane i kochane pod każdą szerokością geograficzną. Można przygotować je na setki różnych sposobów.
Niezależnie od tego, czy lubisz puszyste i tłuściutkie naleśniki, czy też cienkie jak papier, francuskie crêpe, wypróbuj zaskakujący przepis Roberta Makłowicza. Już nigdy nie przygotujesz ich inaczej.
Bez mleka, bez wody. Naleśniki według Makłowicza
Naleśniki przygotowuje się z jajek, mąki, mleka. Kluczowe są proporcje poszczególnych składników. To właśnie one decydują o tym, czy naleśniki będą cienkie i elastyczne, czy też grube i puszyste. Każdy przygotowuje je tak, jak lubi. Robert Makłowicz, znany i lubiany dziennikarz kulinarny zdradził przepis na swoje ulubione naleśniki. Zamiast mleka, dodaje do nich maślankę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naleśniki według Roberta Makłowicza
Składniki:
- szklanka maślanki,
- 2 jajka,
- szklanka mąki,
- dwie łyżki oleju,
- szczypta mąki i cukru.
Przygotowanie:
- Do wysokiej miski dodaj maślankę, jajka, mąkę, olej, sól oraz cukier.
- Miksuj do momentu, kiedy w cieście nie będzie żadnych grudek. Odczekaj 15 minut, aż ciasto się zwiąże.
- Rozgrzej patelnię, wlewając na nią cienką warstwę oleju.
- Na porządnie rozgrzaną patelnię wylej ciasto. Smaż z obu stron przez minutę.
Sekrety idealnych naleśników
Nie znosisz smażyć naleśników? Za każdym razem, ciasto przywiera do patelni? A może twoje naleśniki wychodzą blade i niesmaczne? Spokojnie, już śpieszymy z pomocą. Przygotowanie idealnych naleśników nie jest trudne. Trzymaj się złotej proporcji — na każdą szklankę mąki dodawaj szklankę mleka i 1/3 szklanki wody gazowanej. Po zmiksowaniu wszystkich składników nie zabieraj się od razu za smażenie. Ciasto musi się związać. Odczekaj przynajmniej 15 minut, a najlepiej godzinę. Naleśniki smaż wyłącznie na dobrze rozgrzanej patelni z niewielką ilością oleju. Oto cały "sekret".
