Czy można smażyć na oliwie? Dietetyczka tłumaczy i podkreśla, dlaczego to ważne

Jak wiemy, nie każdy olej nadaje się do smażenia. Na pewno odpadają te tłoczone na zimno. Jednak jak wygląda sprawa z oliwą? Czy używanie jej w tym celu jest bezpieczne? Sprawę postanowiła wyjaśnić dietetyczka.

Ta sprawa powinna być ważna dla osób, które zmagają się z chorobami tarczycy, szczególnie niedoczynnością. Do Medonetu napisała pewna czytelniczka, która chciała się dowiedzieć, czy smażenie na oliwie z oliwek jest bezpieczne. Pytała również o to, do jakiej temperatury powinna nagrzać patelnię. Dietetyczka rozwiała wszelkie wątpliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jakie potrawy można smażyć na oliwie? Czy upośledza ona wchłanianie leków na niedoczynność tarczycy? Na te i inne pytania odpowiedź chciała uzyskać pani Mariola, kobieta, która zmaga się ze schorzeniami tarczycy. Dietetyczka postanowiła omówić te zagadnienia.

Przy wyborze tłuszczu do smażenia trzeba zwrócić uwagę na dwie rzeczy: zawartość kwasów tłuszczowych i punkt dymienia. Oliwa z oliwek w 60 procentach składa się z jednonienasyconego kwasu oleinowego, który ma dość wysoką stabilność oksydacyjną. Punkt dymienia wynosi zaś 207-242 stopnie Celsjusza, więc możemy smażyć w niższej temperaturze i będzie to bezpieczne. Kolejną zaletą jest fakt, iż oliwa zawiera dużo antyoksydantów.

Zdaniem dietetyka oliwa jest najlepszym i najbardziej bezpiecznym tłuszczem do smażenia. Idealnym wyborem będzie tutaj extra vergine. Trzeba mieć jednak na uwadze, że taki sposób przygotowywania dań nie należy do najzdrowszych, bo produkuje szkodliwe substancje. Lepiej więc piec, gotować lub ewentualnie grillować.

Jeśli jednak musimy coś usmażyć, lepiej nie robić tego na głębokim tłuszczu. Korzystniejsze będzie delikatne podsmażanie i duszenie. W przypadku niedoczynności tarczycy ważna jest też odpowiednia, bogata w produkty nieprzetworzone, warzywa i owoce dieta. Warto również ograniczyć spożycie słodyczy do minimum.