Podpal liść laurowy i zostaw na kilka minut. Natychmiastowy efekt Cię zaskoczy

Jeśli zastanawiasz się, dlaczego warto palić liście laurowe, to mamy dla Ciebie odpowiedź. Nie uwierzysz, jakie wyjątkowe właściwości się w nich kryją. Praktycznie każdy może z nich skorzystać. 

Oto #TopWP. Przypominamy najlepsze materiały ostatnich miesięcy.

Liście laurowe to jedna z przypraw, bez której wiele osób nie wyobraża sobie kuchni. Ususzone liście to nie tylko aromatyzujący dodatek do wielu potraw- mają również szerokie zastosowanie w innych sferach życia. Najczęściej stosuje się go w postaci leczniczych olejków i naparów. Okazuje się, że można też liście podpalić. Potrafią zdziałać cuda!

Już od czasów antycznych liść laurowy uznawany był za przyprawę wyjątkową. Wieńczył głowy greckich zwycięzców, wierzono również, że chronił przed nieszczęściami, w szczególności przed uderzeniami piorunów.

Przyprawę uzyskuje się przez ususzenie liści wawrzynu szlachetnego- rośliny, która rośnie powszechnie na niemal całym obszarze śródziemnomorskim. Z łatwością możesz hodować ją też w domu, dbając o codzienne zraszanie rośliny.

Liście laurowe podkreślają smak wielu potraw i są nieocenianym dodatkiem do wszelkich zup, sosów i gulaszów. Tradycyjnie ląduje też w bigosie i daniach mięsnych, urozmaica smak galaret i zalew octowych, różnorodnych marynat i pasztetów. W formie sproszkowanej jest składnikiem mieszanek przypraw, np. garam masali.

Poza oczywistym dla nas zastosowaniem kulinarnym liście laurowe warto też czasem podpalić. Skutecznie zastąpią one chemiczne odświeżacze powietrza. Twoje mieszkanie wypełni się kojącym aromatem ziół. Olejki zawarte w liściach odprężają, relaksują i poprawiają nastrój.

Jak to zrobić? Na podstawce lub popielniczce spal liść laurowy i pozostaw tam na 10 minut. Po tym czasie gdy wejdziesz do pokoju, od razu odczujesz różnicę. Usiądź wygodnie na kanapie, odpręż się i oddychaj głęboko. Zapach powinien uspokoić zarówno ciało, jak i duszę. Prosta i tania aromaterapia.