Michał Piela już tak nie wygląda! Schudł ponad 30 kg

Michał Piela od wielu lat gra w serialu "Ojciec Mateusz". Widzowie bardzo polubili go w roli aspiranta Mieczysława Nocula. Fani nie wyobrażają sobie komisariatu bez niego. Trudno nie zauważyć, że sylwetka aktora bardzo się zmieniła w ostatnim czasie. Stoi za tym zupełnie inny sposób odżywiania. Michał Piela miał ważne powody, by pożegnać się ze starymi przyzwyczajeniami.

Michał Piela nie jest aktorem, który udziela często wywiadów i pozuje na ściankach. W jego mediach społecznościowych też na próżno można szukać zdjęć z rodziną czy z prywatnych chwil. Dzieli się tylko z obserwatorami życiem zawodowym. Na temat swojej diety i spektakularnej metamorfozy też nie wypowiada się często. Porozmawiał z portalem "Moja cukrzyca", by zwiększyć świadomości społecznej na temat jej choroby. I w ten sposób dał wielkie wsparcie wszystkim, którzy borykają się z cukrzycą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Piela ważył 120 kg, ale waga nie przeszkadzała mu na co dzień. W końcu jednak zaczęła wpływać na jego zdrowie, cukrzyca dała o sobie znać. Aktor wspomniał w wywiadzie, że jest to u niego choroba rodzinna. Od lat leczy się na nią także jego tata. Gdy kilka lat temu aktor zbadał poziom cukru we krwi, okazało się, że ma cukrzycę typu drugiego. To był sygnał do zadbania o zdrowie i rozpoczęcia diety.

Aktor wspomniał w wywiadzie, że wielkim wsparciem jest dla niego żona i dzięki niej przetrwał i przyzwyczaił się do nowego sposobu odżywiania.

- Gotowanie zostawiłem małżonce, bo jestem smakoszem kuchni śląskiej, a ta jest dość kaloryczna. Moja żona świetnie sobie poradziła, przystosowała się do mnie, co na pewno bardzo mi pomogło w samodyscyplinie - zdradził w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".

Aktor stosuje dietę, która jest zalecana przy cukrzycy. Wyeliminował z menu biały cukier. Nie słodzi kawy, herbaty ani innych napojów. Zrezygnował też ze słodyczy oraz przetworzonych przekąsek. Postawił na warzywa i owoce o niskim indeksie glikemicznym, które nie powodują nagłych "skoków" stężenia glukozy we krwi. Artysta stara się też pić dużo płynów, ale nie słodkich soków czy kolorowych napojów gazowanych. - Zwracam uwagę na to, co jem, co piję. Unikam napojów gazowanych, zazwyczaj nie piję soków, a jeśli to naturalne, wyciskane. Częściej wybieram wodę, herbatę i kawę. Przestałem słodzić napoje. Jem więcej warzyw i owoców, czyli to, co każdy cukrzyk powinien stosować - podsumował swoją dietę.