PrzepisDietaSchudła 70 kilogramów i wygląda jak inna osoba. Gwiazda "Rozmów w toku" opowiedziała o swojej metamorfozie

Schudła 70 kilogramów i wygląda jak inna osoba. Gwiazda "Rozmów w toku" opowiedziała o swojej metamorfozie

Aleksandra Sarna
Aleksandra Sarna
Źródło zdjęć: © Facebook
08.04.2024 13:01

Spektakularne zmiany wyglądu zawsze robią wrażenie. Pamiętajmy, że za każdym "Wow, ale schudła!" kryje się ciężka praca, wiele wyrzeczeń, często wspomaganie lekami i zabiegami. Tak też było w przypadku Aleksandry Sarny, psycholożki znanej z programu "Rozmowy w toku".

Aleksandra Sarna była stałą ekspertką programu "Rozmowy w toku", który przez lata cieszył się ogromną popularnością. Był emitowany na antenie stacji TVN przez 16 lat, więc widzowie zdążyli polubić psycholożkę Aleksandrę Sarnę. W tamtym czasie ekspertka zmagała się z dużą nadwagą i jak przyznała, nie akceptowała swojego ciała. Teraz przeszła imponującą metamorfozę i trudno ją rozpoznać. Na swoim instagramowym profilu udowadnia, że każdy może mieć wpływ na swój wygląd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zachować czujność

Aleksandra Sarna przyznała, że jej największa waga to 150 kg. W serii pytań i odpowiedzi na Instagramie napisała wprost, że jest pewna, że na otyłość będzie chorować do końca życia. Teraz nie jest zdrowa, tylko jest w fazie remisji i musi zachować czujność. Zaczęła chorować już w dzieciństwie, notorycznie była głodna. Nagminnie spotykała się ze stwierdzeniami, że otyłość to nie choroba, ale zaniedbania w odżywianiu i niechęć do aktywności fizycznej. Utrata kilogramów przy tej chorobie jest bardzo trudna, ale kilka lat temu postanowiła zacząć ten proces. Wspomina, że podczas swojego pierwszego dnia na diecie płakała z głodu, jak dziecko. Przeszła też zabiegi, brała leki. Dojście do obecnej wagi zajęło jej trzy lata.

Aleksandra Sarna - droga do samoakceptacji

Tak duża zmiana sylwetki wymaga też wsparcia lekarza. Aleksandra Sarna przyznała, że usunęła nadmiar skóry chirurgicznie. "Jeśli ktoś twierdzi, że po takiej redukcji skóra nie wisi, to kłamie" - tak to podsumowała. Oprócz tego zmodyfikowała swój wygląd z pomocą medycyny estetycznej.

Ma za sobą m.in. lifting twarzy oraz operację powiększenia biustu. Zdecydowała się też na kilka tatuaży. Na swoim IG napisała "Samoakceptacja nie polega na tym, że nie zmieniamy swoich ciał, że nie leczymy otyłości (...). Samoakceptacja polega na tym, że nie przejmujemy się tym, co na temat naszych ciał i zmian powiedzą inni".

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także