Nowy zestaw w McDonald's. Michał Wrzosek nie zostawił na nim suchej nitki

Chociaż McDonald's na brak popularności nie może narzekać, to sieć wciąż pracuje nad sposobami, by zaskoczyć swoich klientów. Poza kuponami i akcjami specjalnymi sporą popularnością cieszą się zestawy sygnowane znanymi artystami i influencerami. Właśnie teraz ruszyła sprzedaż kolejnego z nich.

Mogłoby się wydawać, że w McDonald's było już wszystko, łącznie z matchą, która wywołała skrajne emocje wśród fanów sieciówki. Tym razem zaskakują nie tylko same produkty, ale również ich kolorystyka. Nowy zestaw światło dzienne ujrzał 10 września i już rozpalił fanów fast foodów. Michał Wrzosek ocenił nowość, nie szczędząc słów krytyki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy zestaw sygnowany jest polską wokalistką bambi, znaną szerzej głównie młodszym pokoleniom. Dzięki swojej muzycznej działalności, generującej ponad 2,5 miliona streamów miesięcznie, młoda raperka ma potencjał, aby przyciągnąć do restauracji liczną grupę nastoletnich słuchaczy.

W zestawie znaleźć można Cheese&McNuggets Box z McNuggets, serowymi gwiazdami z sera Cheddar oraz frytkami. Do tego podawany jest czarny sos bambi, przygotowywany na bazie sosu sojowego oraz czarnego pieprzu. Jeśli po zestawie zostanie jeszcze miejsce na deser, skusić się można na McFlurry z cukierkami Skittles.

To nie koniec niespodzianek. Podobnie jak raper Mata, bambi da specjalny koncert dla fanów znanej sieciówki. Więcej szczegółów poznać można będzie 12 września.

Ceny różnią się w zależności od tego, jaki zestaw chce się wybrać. Za lody zapłacić trzeba 10,90 zł, Cheese&McNuggets Box z czarnym sosem kosztuje 19,90 zł. Jeśli chcemy wziąć zestaw z małym napojem, to z portfela wyciągnąć trzeba 23,90 zł. Jeśli chcemy full zestaw ze wszystkimi produktami, zapłacimy 29,90 zł.

Chociaż cena wygląda dość kusząco, to sam zestaw nie zyskał uznania w oczach sławnego w sieci dietetyka Michała Wrzoska.

— Prawie 1000 kcal i żadnych warzyw w takim zestawie. Od idolki młodzieży. Przeraża mnie, jakie jedzenie promują znane osoby — napisał na swoim profilu.

Nie można się nie zgodzić z Michałem Wrzoskiem, bo faktycznie w całym zestawie nie ma nawet jednego liścia sałaty czy kawałka pomidora. Jest za to spora ilość soli, tłuszczu oraz cukru. To, czy warto skusić się na zestaw sygnowany młodą raperką, trzeba zostawić do rozważenia własnemu dietetycznemu sumieniu.

— Apeluję do wszystkich twórców publikujących treści w sieci: zacznijmy promować zdrowe nawyki! Pokażmy, jak ważne jest picie wody, jedzenie warzyw i owoców oraz samodzielne przygotowywanie posiłków. Unikajmy promowania alkoholu i niezdrowych zachowań. Wykorzystajmy nasze zasięgi, by dawać dobry przykład – zwłaszcza najmłodszym, którzy czerpią wzorce z tego, co widzą w internecie — napisał Michał Wrzosek w jednym ze swoich postów.