Pijesz często mleko? Oto co tak naprawdę sądzi o nim technolożka żywności

W argumentach przeciwko piciu mleka krowiego przez dorosłych ludzi można się pogubić. Z jednej strony czytamy, że ten popularny napój wypłukuje wapń, z drugie zaś — że dostarcza go za dużo i to na tym polega jego szkodliwość. Czy mleko od krowy obciąża nasz organizm? A może jest tak, jak przekonuje nas do tego mainstream, czyli że ten produkt jest dla nas wręcz niezbędny? Swoje trzy grosze w tym temacie wtrąciła dr Karolina Kowalczyk, technolożka żywności i biotechnolożka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bądźmy uczciwi — aktualne trendy żywieniowe sprzeciwiają się kulinarnym konwenansom. Zażarte dyskusje pomiędzy mięsożercami a weganami już od lat podgrzewają społeczną atmosferę, a żadna ze stron niespecjalnie interesuje się argumentami drugiej. Podobnie sprawa wygląda z piciem krowiego mleka.

W internecie dość łatwo odnaleźć "zmasowany atak" na powszechną praktykę picia mlecznego napoju. Według osób, które przekonują, że już dawno powinniśmy odpuścić sobie ten produkt, mleko krowie zasadniczo obciąża ludzki organizm. Do najpoważniejszych zarzutów należy szkodliwy wpływ nadmiaru białka i wapnia, zaburzona przyswajalność laktozy, powodowanie uczuleń, a także to, że sprzedawane w sklepach mleko jest produktem wysokoprzetworzonym.

Z drugiej strony barykady znajdujemy liczne instytucje. Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej uważa, że powinno się spożywać co najmniej 2 szklanki mleka dziennie. Co ciekawe, na portalu instytucji znajdujemy również informację, według której nawet ludzie z nietolerancją laktozy mogą pić mleczny napój, tylko w określonych, mniejszych ilościach.

Kolejnym autorytetem z dziedziny odżywiania, który postanowił wypowiedzieć się na temat picia mleka, jest dr Karolina Kowalczyk. Na swoim profilu na TikToku zamieściła wymowne nagranie, w którym wylicza kontrargumenty do "aktualnego trendu" wyrzucania mleka z codziennego jadłospisu.

Ostatnio panuje trend, że nabiał i wszystkie produkty nabiałowe są niezdrowe dla człowieka, bo mleko krowie jest dla cieląt, nie dla ludzi. Tak ostatnio usłyszałam. Coraz częściej widzę takie tiktoki, takie artykuły na różnych stronach

Chociaż dr Karolina Kowalczyk nie stawia odpowiedzi w formie per se, to w swoim nagraniu dość twardo wymieniła to, co mleku zawdzięczamy. Wspomniała m.in. białko i wapń, które są bardzo ważnymi składnikami odżywczymi w diecie każdego człowieka. Zauważyła również, że mit o wypłukiwaniu wapnia przez mleko jest wyssany z palca i nie ma żadnego potwierdzenia w nauce.

Nagranie ekspertki wywołało lawinę komentarzy w internecie. Niektórzy uważają, że to, że przez kilkaset lat mleko było uważane za zdrowe, a aktualnie jest mieszane z błotem, jest co najmniej dziwne. Inni stanowczo odcinają się od tego produktu. "Mleko jest dużym obciążeniem dla jelit" - przekonują.

A jakie jest twoje zdanie w tej kwestii? Podziel się nim z nami!