Sprawdziłam bombonierki na Dzień Babci i Dziadka. Ich smak zaskoczył mnie bardziej niż ceny

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Babci i Dzień Dziadka. Z tej okazji postanowiłam przetestować często wręczany im wtedy, klasyczny prezent. Sprawdziłam, jak smakują i ile kosztują kultowe bombonierki. Które wypadły najlepiej?

W całym roku kalendarzowym można znaleźć wiele okazji do świętowania. Nie inaczej jest w styczniu, kiedy to obchodzimy m.in. Dzień Babci i Dzień Dziadka. Wiele osób stawia wtedy na klasyczne, słodkie upominki. Ale jak wybrać odpowiednie czekoladki? Co skrywają kultowe bombonierki i ile kosztują? Postanowiłam to sprawdzić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na rynku można znaleźć całą masę inspiracji na prezent dla babci i dziadka — ciepłe kapcie, kubek ze śmiesznym motywem czy też poduszki z uroczym napisem. Często takim upominkom towarzyszy też coś słodkiego. I tu zazwyczaj decydujemy się na zakup bombonierek. Czy mamy w sklepach duży wybór? Jak prezentują się ich ceny i jakie smaki możemy znaleźć w takich łakociach? Już śpieszę z odpowiedzią!

Kiedy udałam się do sklepu na poszukiwania bombonierek do testów, zaskoczył mnie ogromny wybór tego typu łakoci w przeróżnej postaci. I mówię tu zarówno o samej formie opakowania, jak i zawartości pudełka. Smaki są naprawdę przeróżne, dlatego też wydaje mi się, że każdy bez problemu znajdzie coś dla siebie. To samo tyczy się cen. Klasyczną bombonierkę można kupić już za niecałe 10 złotych, ale nie brakuje łakoci, za które trzeba zapłacić nawet kilkadziesiąt złotych.

Ostatecznie do domu wróciłam z trzema bombonierkami. Starałam się wybrać produkty z różnego pułapu cenowego. Pod uwagę brałam również smaki umieszczone w konkretnych bombonierkach. Test rozpoczęłam od najtańszych czekoladek — Twój Sekret, za które zapłaciłam 9,99 zł. Pomimo niskiej ceny, pudełko bardzo ładnie się prezentowało. Co więcej, w środku można było znaleźć aż 6 smaków: marcepan, śmietankę, orzech laskowy, kokos, toffi oraz pistację, które zostały obleczone ciemną lub mleczną czekoladą.

Następnie przetestowałam bombonierkę Happiness, w której działo się zdecydowanie więcej. Ładne opakowanie z kolorowymi akcentami też od razu łapało oko. Czekoladek było dużo więcej i miały bardziej zróżnicowane kształty niż bombonierka Twój Sekret. Jeśli chodzi o smaki, to w tym przypadku można było znaleźć łakocie, m.in. z dodatkiem karmelu, malin, kokosu, ananasa, migdałów, pomarańczy czy kawy. Zapłaciłam za nią 14,25 zł. 

Na koniec zostawiłam sobie najdroższą bombonierkę z całego zestawienia. Była to Pasjonata, za którą zapłaciłam 20,99 zł. Zaskoczyło mnie oryginalne otwarcie od góry, co raczej jest niespotykane w przypadku klasycznych bombonierek. W środku zaś znalazłam mleczne praliny z nadzieniem w 6 smakach: trufla, cappuccino, kokos, migdał, śmietanka i toffi. Dodatkowo czekoladki miały bardzo ładne wykończenia z prezentowym akcentem, co też dodawało im uroku. 

Podsumowując, uważam, że każda z tych bombonierek sprawdziłaby się w formie prezentu dla ukochanych dziadków. Wszystkie czekoladki były bowiem dobre i miały do zaoferowania ciekawe połączenia smakowe. Najwięcej działo się w bombonierce Happiness, która zawierała najwięcej czekoladek, bo aż 400 gramów (za 14,25 zł). Na drugim miejscu pod tym względem znalazła się Pasjonata z 201 gramami (za 20,99 zł), zaś dzisiejsze zestawienie zamyka Twój Sekret, który zwierał dokładnie 139 gramów słodkości (za 9,99 zł). 

To doskonale pokazuje, że nie musisz kupować bardzo drogich czekoladek, aby zrobić przyjemność bliskim. Warto sięgać również po te tańsze, mniej znane marki.

Marzena Pęcak (ps. Frania), dziennikarka Wirtualnej Polski